Nawrocki oskarżał Tuska, że "oszukał" emerytów. Nie ma racji
Karol Nawrocki skrytykował rząd Donalda Tuska, że "oszukał" emerytów. Według niego 14. emerytura powinna być wyższa, niż najniższe świadczenie. Jak tłumaczy "Fakt", przepisy wprowadzone przez PiS nie nakazują wypłacania wyższych środków.
Co musisz wiedzieć?
- Seniorzy w tym roku otrzymają 14. emeryturę. Wypłaty nastąpią najprawdopodobniej we wrześniu.
- Świadczenie będzie w wysokości najniższej emerytury, czyli mniej niż w 2023 roku. Według Karola Nawrockiego rząd oszukuje, gdyż ten obiecywał, że "nic, co raz dane, nie zostanie odebrane".
- "Fakt" wskazuje jednak, że to przepisy wprowadzone przez PiS nie zagwarantowały wyższych świadczeń.
W 2025 roku seniorzy otrzymają ponownie tzw. czternastą emeryturę. Wyniesie tyle, ile najniższe świadczenie emerytalne, czyli 1878,91 zł brutto. Jak podaje "Fakt", wypłaty najprawdopodobniej nastąpią we wrześniu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Afera w Senacie. Wicemarszałek zabrał głos
Rada Ministrów może zdecydować o tym, by "czternastka" była wyższa. Miało to miejsce raz, w 2023 roku - wówczas seniorzy dostali kilkaset zł więcej.
Przypomnijmy, że pierwotnie "czternastka" w 2023 roku miała wynieść mniej. Jej podniesienie brało się z wpadki Jarosława Kaczyńskiego, który na spotkaniu z wyborcami pomylił brutto z netto. Rząd Morawieckiego musiał się dostosować do deklaracji prezesa PiS.
Nawrocki atakuje rząd Tuska. Nie ma racji
Popierany przez PiS kandydat na prezydenta Karol Nawrocki skrytykował władze koalicji, twierdząc, że seniorzy stracili na skutek "oszustwa rządu Tuska". Według niego powinni dostać więcej, niż wynosi minimalna emerytura, tak jak w ostatnim roku rządów PiS. "Oszustwem" jest według niego deklaracja rządu, że "nic, co raz dane nie zostanie odebrane".
Jak opisuje "Fakt", ustawa o czternastej emeryturze autorstwa PiS nie zagwarantowała świadczenia na stałe powyżej najniższego świadczenia. Według przepisów Rada Ministrów jedynie może, ale nie musi, zdecydować o wypłaceniu wyższych kwot.
Obecnie wypłacane świadczenie jest więc zgodne z zapisami ustawy przygotowanej przez rząd Mateusza Morawieckiego.
"Fakt" przypomina też, że środki nie trafiają do wszystkich emerytów w jednakowej kwocie. "Czternastka" ma bowiem kryterium dochodowe - całość świadczenia otrzymują tylko ci, których emerytury są niższe, niż 2900 zł brutto.
Wobec reszty stosuje się zasadę "złotówka za złotówkę". Czyli im wyższa emerytura, tym niższa "czternastka". Najmniejsze świadczenie może wynieść 50 zł.
Czytaj więcej:
Źródło: "Fakt"