Nawet zegary przeciw Saddamowi
W Nadżafie, świętym mieście szyitów,
sprzeciw wobec reżimu Saddama Husajna dotyczył nawet zegarów.
Po upadku dyktatora chaos w określeniu czasu pozostał.
10.08.2003 | aktual.: 10.08.2003 17:47
W Iraku wskazówki zegarów latem są przesuwane o godzinę do przodu, więc czas lokalny wyprzedza wtedy o cztery godziny czas uniwersalny Greenwich (GMT). Ale od stłumionego przez władze powstania szyitów przeciw Saddamowi Husajnowi w 1991 roku wielu mieszkańców Nadżafu odmawia uznawania, jak to określają, "czasu saddamowskiego".
Po upadku Saddama zamieszanie pozostało. Każdy, kto chce umówić się na spotkanie w mieście, musi sprecyzować, czy chodzi o godzinę według czasu letniego, czy zimowego. Nawet amerykańscy żołnierze w Nadżafie używają czasu zimowego i są godzinę do tyłu w stosunku do swoich kolegów w Bagdadzie.
Nadżaf znajduje się w polskiej strefie stabilizacyjnej.