Nawet nie zapytali Polski o zdanie
"Rzeczpospolita" pisze, że premier Danii Anders Fogh Rasmussen jest już prawie pewnym szefem NATO. Turcja wycofała swoje weto wobec niego. Polska nic nie wiedziała o ustaleniach w sprawie duńskiego kandydata.
28.03.2009 | aktual.: 28.03.2009 14:09
Polski dyplomata bliski negocjacjom w sprawie wyboru nowego sekretarza generalnego NATO mówi gazecie, że Polska nie wiedziała, iż zapadła decyzja w tej sprawie. Uzgodniły ją między sobą Stany Zjednoczone, Niemcy, Wielka Brytania i Francja.
Według rozmówcy gazety, wbrew obyczajom dyplomatycznym Polska nie została nawet spytana o opinię.Teraz nasz kraj chce pokazać zachodnim partnerom, że w przyszłości musimy być brani pod uwagę w dyskusjach o kluczowych stanowiskach.
"Rzeczpospolita" dodaje, że kolejna okazja nadarzy się bardzo szybko, bo w najbliższych miesiącach będą podejmowane decyzje o obsadzie wysokich stanowisk w Unii Europejskiej.
Według informatorów gazety, sojusznicy Polski zrozumieli, że poczuliśmy się zaniedbani, i będą chcieli zaoferować nam znaczącą rekompensatę. Jak dowiaduje się "Rzeczpospolita", chodzi o to, by w Bydgoszczy powstał NATO-wski batalion łączności, a także by europejscy sojusznicy poparli Polaka w staraniach o ważne stanowisko w Unii Europejskiej.