ŚwiatNavi Pillay wzywa Chiny, by zajęły się problemem krzywd Tybetańczyków

Navi Pillay wzywa Chiny, by zajęły się problemem krzywd Tybetańczyków

Wysoka komisarz Narodów Zjednoczonych ds. praw człowieka Navi Pillay w krytycznym oświadczeniu zaapelowała do władz Chin, by rozwiązały problem "wieloletnich krzywd", które wielu Tybetańczyków popchnęły do protestów w formie samopodpaleń.

Navi Pillay wzywa Chiny, by zajęły się problemem krzywd Tybetańczyków
Źródło zdjęć: © AFP | Aamir Qureshi

02.11.2012 | aktual.: 02.11.2012 14:30

Pillay zaapelowała do chińskich władz, "by niezwłocznie odniosły się do wieloletnich krzywd, które doprowadziły do alarmującej eskalacji dramatycznych form protestu, w tym samopodpaleń, na terenach zamieszkanych przez Tybetańczyków".

"Stabilności społecznej w Tybecie nie da się osiągnąć przez zaostrzone środki bezpieczeństwa i tłumienie praw człowieka" - podkreśliła.

Wezwała także rząd w Pekinie, by szanował prawo obywateli do pokojowych zgromadzeń i swobodnego wyrażania poglądów, a także by uwolnił wszystkich aresztowanych za korzystanie z tych praw.

Od marca na terenach zamieszkanych przez ludność tybetańską dokonano ok. 60 samopodpaleń. Wśród ofiar jest siedmiu Tybetańczyków, którzy podpalili się w ostatnich dwóch tygodniach, protestując przeciwko - jak podkreślali - opresyjnym rządom Chin w regionie Himalajów.

Ministerstwo spraw zagranicznych Chin nie wydało w tej sprawie komentarza. W przeszłości władze nazywały osoby dokonujące samopodpaleń terrorystami i przestępcami, wielokrotnie oskarżały też przebywającego na uchodźstwie tybetańskiego przywódcę duchowego dalajlamę o podżeganie do tych desperackich czynów.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)