Naukowcy w PAN będą musieli mieć dorobek międzynarodowy
Po reformie polskiej nauki słabe instytuty przestaną dostawać dotacje, a starzy profesorzy PAN odejdą na emerytury - tak wynika z projektów reformy ministerstwa nauki, do których dotarł "Dziennik".
25.09.2008 05:32
Według nowych przepisów, finansowanie będzie powiązane z rzeczywistą wartością pracy naukowej. Tę będzie co cztery lata oceniać Komitet Akredytacji Jednostek Naukowych, w którego skład wejdą między innymi naukowcy z zagranicy - pisze "Dziennik".
O finansowaniu prac naukowych będą decydować: Narodowe Centrum Nauki oraz Narodowe Centrum Badań i Rozwoju. Wysoko oceniane będą szczególnie projekty, związane z priorytetami państwa - energetyką, zdrowiem czy komunikacją.
Według reformy, o której pisze "Dziennik", naukowcy w PAN będą musieli mieć dorobek międzynarodowy, a co najmniej połowa z nich musi mieć poniżej 55 lat.
"Dziennik" zauważa, że obecnie polscy naukowcy nie mają osiągnięć liczących się w skali międzynarodowej. Co więcej, ich praca ma się nijak do potrzeb gospodarki. Liczba wynalazków zgłaszanych do Europejskiego Urzędu Patentowego jest najniższa w Unii Europejskiej.