Naukowcy: nie wystarczy ćwiczyć, trzeba w to wierzyć
Najwięcej korzyści z
aktywności fizycznej odnoszą ludzie, którzy są przekonani, że
dobrze ją wykonują - wykazały najnowsze badania naukowców z
Harvardu. Potwierdzają one teorię, że korzyści z ćwiczenia mogą
wiązać się również z efektem placebo.
Autorki najnowszego badania opublikowanego w "Psychological Science" zastanawiały się, czy wiara w to, że ćwiczenia pomagają trzymać formę, może również dawać pewien efekt placebo.
Aby to sprawdzić, naukowcy zatrudnili 84 gospodyń domowych do sprzątania w siedmiu hotelach. Pracownicom z czterech hoteli powiedziano, że sprzątnięcie 15 pokojów dziennie odpowiada (lub nawet przekracza) ilości ćwiczeń, jakie specjaliści zalecają osobom, chcącym zachować zdrowy styl życia.
Panie z trzech pozostałych hoteli nie usłyszały nic podobnego. Na początku doświadczenia oraz w miesiąc później przeprowadzono kilka badań sprawności i stanu zdrowia wszystkich uczestniczek.
Przed rozpoczęciem eksperymentu około dwóch trzecich pań mówiło, że nie ćwiczy regularnie, a jedna trzecia, że nie ćwiczy wcale. Po miesiącu niemal 80% kobiet z "poinformowanej" grupy twierdziło, że ćwiczy regularnie. Panie te straciły na wadze średnio po około kilogramie, o 10% obniżyło się u nich ciśnienie krwi. Zmniejszyła się też ilość tkanki tłuszczowej, indeks masy ciała oraz obwód ich talii w stosunku do bioder.
Wszystkie te zmiany były wyraźnie większe niż zmiany zaobserwowane w grupie, której nie powiedziano, że praca przy sprzątaniu jest dobrym ćwiczeniem.
Te wyniki stanowią poparcie dla hipotezy, że ćwiczenie wpływa na zdrowie - po części lub w całości - na drodze efektu placebo - czytamy w "Psychological Science". Niezależnie od tego, czy zmiana stanu fizjologicznego dokonała się pośrednio czy bezpośrednio - jasne jest, że na zdrowie wyraźnie wpływa nastawienie.