Nauczycielka plastyki wiceprezesem w PGNiG
PGNiG Technologie to państwowa spółka należąca do Grupy Orlen. Specjalizuje się w budowie obiektów przemysłu naftowego i gazowniczego czy też produkcji urządzeń do eksploatacji ropy. Od niedawna ma nową wiceprezes. To Stanisława Kasprzycka, nauczycielka plastyki. W 2019 roku bezskutecznie kandydowała do Sejmu z ramienia PiS.
14.06.2023 | aktual.: 16.06.2023 08:34
"Zgodnie z obowiązującymi standardami, nie udzielamy szczegółowych informacji z zakresu spraw personalnych. Wszystkie procesy rekrutacyjne w Grupie Orlen są realizowane w oparciu o przepisy prawa i zgodnie z wewnętrznymi regulacjami".
To jedyny komentarz PGNiG Technologie w sprawie powołania Stanisławy Kasprzyckiej na fotel wiceprezesa spółki. PGNiG nie chciał odpowiedzieć na pytania, dlaczego wybór padł akurat na Kasprzycką i jakie kompetencje wyniosły ją na to stanowisko.
"Powinno się być jak chleb"
Co wiemy o Stanisławie Kasprzyckiej? To pochodząca z Wiśniowej w Małopolsce nauczycielka plastyki. Przedmiotu uczyła w Szkole Podstawowej im. św. Brata Alberta w Czechówce pod Myślenicami. Od 2012 roku była dyrektorką placówki.
Podczas jej kadencji szkoła - jak czytamy na stronie - "nabierała innego wyglądu i wchodziła w XXI wiek". Pracę w szkole łączyła z przewodniczeniem Radzie Parafialnej w Lipniku, a w 2019 roku zasiadła w radach nadzorczych Zakładu Utylizacji Odpadów w Myślenicach oraz w tamtejszym Zakładzie Wodociągów i Kanalizacji.
Udzielała się też politycznie. Jako członek zarządu powiatowego Prawa i Sprawiedliwości w 2018 roku wystartowała z ramienia partii Jarosława Kaczyńskiego w wyborach na wójta gminy Wiśniowa. Zajęła trzecie miejsce z blisko 20-proc. poparciem.
Rok później - również jako kandydatka PiS - ubiegała się o mandat poselski. W kampanii powtarzała, że kieruje się dewizą św. Brata Alberta, patrona szkoły, którą zarządzała.
- "Powinno się być jak chleb, który dla wszystkich leży na stole, z którego każdy może kęs dla siebie ukroić i nakarmić się, jeśli jest głodny". Służyć bliźniemu to według niego przede wszystkim dawać siebie, "być dobrym jak chleb". Staram się podążać za jego przykładem jako człowiek, nauczyciel i dyrektor - pomagać ludziom w potrzebie - mówiła "Gazecie Myślenickiej".
Na plakatach wyborczych dodawała również hasło: "Najważniejszy jest człowiek, a władza powinna mu służyć!". Do Sejmu jednak się nie dostała.
Przegrane wybory i powołanie do rady
Porażka w wyborach jesienią 2019 roku nie złamała kariery Stanisławy Kasprzyckiej. Już 10 kwietnia 2020 roku weszła do rady nadzorczej Energi Obrót, jednego z największych dostawców energii w Polsce.
W radzie przedsiębiorstwa, zlokalizowanego ponad 600 kilometrów od jej miejsca zamieszkania, pracowała do 7 lipca 2021 roku. Co ciekawe, już po 11 tygodniach od rezygnacji - 24 września 2021 roku - Stanisława Kasprzycka weszła do rady nadzorczej... Energi Obrót. W międzyczasie, 19 lipca 2021 roku, zrezygnowała z pełnienia funkcji dyrektorki szkoły w Czechówce.
Spółka nie informowała ani o powodach jej odwołania, ani nie uzasadniała jej powrotu.
Stanisława Kasprzycka jako dyrektorka szkoły musiała składać oświadczenia majątkowe. Wynika z nich, że w 2020 roku w ciągu dziewięciu miesięcy pracy w Enerdze zarobiła 60 tys. zł.
Zarząd spółki zamiast etatu w szkole
W 2021 roku, gdy Kasprzycka przestała kierować szkołą, wciąż figurowała na liście pracowników jako nauczycielka plastyki, zajmująca się również biblioteką i świetlicą. Obecnie nie znajduje się w kadrze placówki.
To nie dziwi, biorąc pod uwagę kolejny zawodowy sukces działaczki Prawa i Sprawiedliwości. W lutym tego roku Kasprzycka została wiceprezesem PGNiG Technologie. Spółka swoją siedzibę ma w Krośnie i wchodzi w skład Grupy Kapitałowej PKN ORLEN.
"Specjalizujemy się w zakresie usług projektowania, budowy, uruchamiania i eksploatacji kopalń ropy naftowej i gazu ziemnego, podziemnych magazynów gazu, tłoczni gazu oraz rurociągów przesyłowych. Produkujemy sprzęt do powierzchniowego wyposażenia odwiertów i urządzenia ciśnieniowe oraz świadczymy usługi obróbki maszynowej metali" - reklamuje się spółka na swojej stronie.
Tam również Stanisława Kasprzycka pisze o sobie, że jest menedżerem z wieloletnim i bogatym doświadczeniem, ma praktyczną wiedzę z zakresu pozyskiwania zewnętrznych źródeł finansowania oraz posiada umiejętności myślenia strategicznego.
Jako wiceprezes zarządu odpowiada za "zarządzanie polityką personalną, majątkiem i administracją, ponadto nadzoruje obszar komunikacji i CSR". PGNiG nie informuje, do kogo wcześniej należał ten zakres obowiązków.
Wynagrodzenie zarządu PGNiG Technologie - obok Stanisławy Kasprzyckiej to prezes Zbigniew Leniowski i wiceprezes Oliwier Koszowski - nie jest znane.
Klub Milionerów: blisko pół miliarda dla ludzi związanych z PiS
Wiadomo jednak, że w 2021 roku wynagrodzenie członków zarządu spółki Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo S.A. wahało się od 1,1 mln zł do 1,9 mln zł rocznie.
Prezesi PGNiG wymieniani są w Klubie Milionerów, czyli osób, które dorobiły się, zasiadając w spółach Skarbu Państwa. Jak opisaliśmy w Wirtualnej Polsce, ponad 437 mln zł pensji i nawet do 45 mln zł nagród wypłaciły ludziom związanym z PiS giełdowe spółki z udziałem państwa. We władzach 19 takich spółek zasiadało w ostatnich latach 152 ludzi "Dobrej Zmiany". 90 z nich zostało dzięki temu milionerami lub multimilionerami.
W Klubie Milionerów znajduje się m.in Łukasz Kroplewski, który od lutego 2016 roku do stycznia 2020 roku zasiadał w zarządzie PGNiG. W tym czasie spółka wypłaciła mu 6,449 mln zł wynagrodzenia. Łukasz Kroplewski był szefem Solidarnej Polski Zbigniewa Ziobro w Zachodniopomorskiem. W 2015 roku, w ramach umowy koalicyjnej, kandydował do Sejmu z listy PiS. Był też członkiem honorowego komitetu poparcia Andrzeja Dudy w wyborach prezydenckich w 2015 roku.