Nauczyciele protestują w Warszawie. Pokazali czerwoną kartkę minister Zalewskiej
Członkowie nauczycielskiej "Solidarności" zebrali się przed gmachem Ministerstwa Edukacji Narodowej. Przynieśli symboliczną czerwoną kartkę dla resortu. Grożą, że odwieszą spory zbiorowe. Na parę minut udało im się spotkać z minister Zalewską.
15.09.2018 | aktual.: 15.09.2018 14:39
Manifestujący nauczyciele domagają się waloryzacji płac i zmiany systemu wynagradzania. Nie zgadzają się z obecnym system oceny ich pracy i limitem godzin pracy za darmo.
- Wygląda na to, że nauczyciel będzie całe życie niedouczonym i najgorzej opłacanym pracownikiem w Polsce - ocenił na antenie RMF FM szef związkowców Ryszard Proksa. Podkreślał, jak niskie są zarobki nauczycieli: na początku niewiele większe od pensji minimalnej, a później wciąż poniżej średniej krajowej.
Nauczycielska "Solidarność" poparła reformę systemu oświaty, jednak teraz ma do minister Zalewskiej żal. - Pani minister w nagrodę za to wydłużyła nam awans zawodowy, obniżyła nam płace, wymyśliła następny stopień awansu zawodowego - zauważał Proksa.
Parę minut rozmowy
Delegacja "Solidarności" spotkała się na parę minut z szefową MEN. - Spotkanie było bardzo merytoryczne. Pani minister nas przyjęła w holu, nie u siebie w gabinecie. Twierdzi, że rząd bardzo dba o nas. Ja powiedziałem w jaki sposób - relacjonował Ryszard Proksa. Nauczyciele złożyli na ręce minister petycję ze swoimi postulatami.
Źródło: RMF FM
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl