NATO zaniepokojone przemocą w Uzbekistanie
Sekretarz generalny NATO Jaap de
Hoop Scheffer potępił brutalne akcje uzbeckich sił
bezpieczeństwa przeciwko demonstrantom jako absolutnie
niewłaściwe.
Rozpoczynając dwudniową konferencję NATO w ramach Rady Partnerstwa Euroatlantyckiego w Are, szwedzkim ośrodku narciarskim na północy kraju, de Hoop Scheffer powiedział, że NATO jest głęboko zaniepokojone najnowszymi aktami przemocy w Uzbekistanie.
Według danych uzbeckiej opozycji, w Andiżanie siły bezpieczeństwa zabiły około 800 osób. Władze państwa mówią o 170 zabitych.
De Hoop Scheffer wezwał prezydenta Uzbekistanu Isłama Karimowa, by dopuścił do niezależnego zbadania zajść sprzed niespełna dwóch tygodni.
Uzbekistan, nie podając uzasadnienia, odwołał swój udział w poświęconej problemom bezpieczeństwa konferencji ministrów spraw zagranicznych państw NATO i partnerów sojuszu z 20 krajów i nie przysłał swych przedstawicieli do Szwecji.
To dwudniowe forum będzie się koncentrować na partnerstwie NATO z byłymi republikami radzieckimi i krajami śródziemnomorskimi oraz sprawie bezpieczeństwa w Azji Środkowej.
De Hoop Scheffer podkreślił, że wyzwaniem dla wszystkich są Bałkany. Powiedział, że w Kosowie pozostaje wiele do zrobienia w kwestii praw człowieka przed rozpoczęciem rozmów na temat "ostatecznego statusu" tej serbskiej prowincji.
Sekretarz generalny NATO poruszył także sprawę Afganistanu, gdzie NATO jest zaangażowane w rozszerzenie misji pokojowej na zachodnią część kraju.
