NATO w Iraku Polakom nie pomoże
Z punktu widzenia obecności wojskowej Polski
w Iraku wejście tam NATO "jest kompletnie obojętne", ponieważ w żadnej mierze nie ułatwi położenia polskich żołnierzy, nie
zmniejszy kosztów - oświadczył wiceminister spraw zagranicznych
Adam Rotfeld po piątkowym nieformalnym spotkaniu szefów dyplomacji
w Brukseli.
Rotfeld podkreślił, że na spotkaniu w Brukseli NATO w sprawie Iraku nie podjęło decyzji, ani też nie zamierza podjąć żadnych decyzji.
Według Rotfelda, minister spraw zagranicznych Włodzimierz Cimoszewicz specjalnie nie nalegał na spotkaniu, żeby NATO zaangażowało się w Iraku, a jeśli o tym wspomniał, to tylko z troski o to, aby nie uległo ono marginalizacji wskutek tego, że nie zajmuje się tak ważnymi dla świata problemami jak sytuacja w Iraku.