ŚwiatNATO powinno uzbroić Europę w rakiety przeciw Rosji?

NATO powinno uzbroić Europę w rakiety przeciw Rosji?

Po doświadczeniu z inwazją Rosji na Gruzję, NATO powinno uzbroić kraje Europy Środkowowschodniej przed rosyjskimi rakietami balistycznymi krótkiego i średniego zasięgu - uważa publicysta waszyngtońskiego neokonserwatywnego tygodnika "Weekly Standard".

NATO powinno uzbroić Europę w rakiety przeciw Rosji?
Źródło zdjęć: © AFP

18.08.2008 | aktual.: 18.08.2008 21:42

"Aby zapewnić silną obronę dla Europy Wschodniej przeciwko rosyjskim i irańskim zagrożeniom rakietowym, NATO będzie musiało rozmieścić zarówno systemy rakietowe dalekiego zasięgu (strategiczne), jak i krótszego zasięgu. Leży to na pewno w zasięgu możliwości USA i NATO, chociaż nie jesteśmy jeszcze na tym etapie. Czy powinniśmy sobie zastrzec prawo, aby to zrobić? W świetle zachowania Rosji, odpowiedź brzmi: tak" - pisze w tygodniku "Weekly Standard" Stuart Koehl.

W artykule nawiązującym do polsko-amerykańskiego porozumienia w sprawie tarczy antyrakietowej pisze on, że rosyjskie pogróżki w odpowiedzi na to porozumienie oznaczają, iż "celem Rosji jest oczywiście odcięcie Polski, Ukrainy i innych państw wschodnioeuropejskich od Europy Zachodniej przez grożenie im ekonomiczną ruiną i fizycznym zniszczeniem".

Koehl czyni analogię z sytuacją z okresu zimnej wojny, kiedy ZSRR rozmieścił rakiety średniego zasięgu SS-22 w Polsce i NRD, skąd mogły one dosięgnąć celów w krajach Europy Zachodniej. Mimo protestów zachodniej lewicy, prezydent Reagan odpowiedział na to rozmieszczeniem w Europie Zachodniej rakiet Pershing II i Tomahawk, co przywróciło "symetrię odstraszania".

Publicysta "Weekly Standard" - wpływowego tygodnika redagowanego przez znanego neokonserwatystę Williama Kristola - twierdzi, że "Stany Zjednoczone muszą dziś zastosować podobne podejście, jasno oświadczając, że nie zaakceptują ataków i zastraszania państw z nimi sprzymierzonych".

Poza rozmieszczeniem rakiet balistycznych, wzywa też do przyspieszenia członkostwa Gruzji i Ukrainy w NATO, co - jak pisze - "byłoby nieomylnym sygnałem, że odstraszanie działa aż do granic Rosji".

Większość ekspertów w USA nie proponuje jednak obecnie przyspieszania przyjęcia do sojuszu Gruzji i Ukrainy. Niektórzy podkreślają nawet, że po inwazji na Gruzję perspektywa ta raczej się oddala w wypadku tego kraju, natomiast Ukraina - jak się przypomina - jest w tej sprawie mocno podzielona.

O powściągliwość apelują nawet tacy tradycyjni "jastrzębie" w sprawach Rosji jak Zbigniew Brzeziński.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)