Świat"NATO godzi się z Rosją - słuszna decyzja"

"NATO godzi się z Rosją - słuszna decyzja"

Decyzja NATO o wznowieniu stosunków z Rosją,
zawieszonych po ubiegłorocznej wojnie rosyjsko-gruzińskiej, była
"pragmatyczna i słuszna", ale nie oznacza, iż poszczególne kraje
Sojuszu będą milczeć w sprawie łamania praw człowieka w Rosji -
pisze w komentarzu redakcyjnym "The Times".

06.03.2009 | aktual.: 06.03.2009 14:51

Według gazety Sojusz Północnoatlantycki potrzebuje współpracy, jeśli nie dobrej woli ze strony Rosji w sprawie Afganistanu, ponieważ szlaki zaopatrzenia dla jego sił walczących w tym kraju z Al-Kaidą i talibami są zagrożone. NATO zależy także na wywarciu nacisku na Iran, gdzie rosyjscy technicy pomagali w budowie elektrowni nuklearnej w Buszerze.

"Times" sądzi, że Rosja gotowa jest do współpracy z NATO, ponieważ widzi w tym własny interes. "Tak samo jak NATO, Rosja obawia się skutków destabilizacji sytuacji w Afganistanie dla jej południowych rubieży. Podobnie jak Zachód jest zdecydowana nie dopuścić do tego, by Iran wszedł w posiadanie broni nuklearnej, i chce wzmocnić skuteczność układu o nierozprzestrzenianiu broni masowego rażenia" - czytamy w komentarzu.

Poszczególnym członkom NATO sprawia jednak trudność w stosunkach z Rosją jej polityka wewnętrzna, w której - tak jak w przypadku ponownego postawienia przed sądem byłego szefa koncernu naftowego Jukos Michaiła Chodorkowskiego - dają o sobie znać myślenie i praktyki stalinowskie.

"Znalezienie równowagi pomiędzy potrzebą wypracowania roboczej współpracy z Rosją w sprawach globalnych a odrazą wobec jej stosunku do przestrzegania praw człowieka jest trudne i delikatne, ale pragmatyzm w pierwszej z tych spraw nie oznacza i nie powinien oznaczać milczenia w drugiej" - dodaje "The Times".

NATO zawiesiło oficjalne kontakty z Rosją w ramach Rady NATO- Rosja po wkroczeniu Rosji na terytorium Gruzji w sierpniu 2008 roku, uznając, że Moskwa posunęła się dalej, niż deklarowany przez nią cel ochrony Osetyjczyków w Osetii Płd. przed Gruzinami.

Wznowieniu kontaktów na szczeblu Rady NATO-Rosja była przeciwna Litwa oceniając, że taki krok byłby przedwczesny i oznaczałby wysłanie niepokojącego sygnału wobec Ukrainy i państw sąsiednich narażonych na naciski Kremla.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)