Świat"Nasze psy żywią się świadkami Jehowy"

"Nasze psy żywią się świadkami Jehowy"

Brytyjska policja nakazała mieszkance Bursledon usunięcie z furtki napisu "Nasze psy żywią się świadkami Jehowy". Tabliczka wisiała przez ponad trzydzieści lat, od czasu gdy zaczęli ją odwiedzać świadkowie Jehowy.

Jean Grove, dziś emerytka, powiesiła tabliczkę w 1974 roku. Jak mówi, jej celem nie było obrażanie kogokolwiek, a przez cały ten czas nikt nie zgłaszał żadnych pretensji związanych z napisem.

Według pani Grove chodziło tylko o zaznaczenie, że opowiadający o swojej religii świadkowie Jehowy nie są mile widziani w jej domu. Syn Jean Grove, Richard, wspomina że świadkowie dzwonili do nich i często przychodzili, choć państwo Grove nie życzyli sobie ich wizyt.

- Gdyby ktokolwiek powiedział, że czuje się obrażony, natychmiast bym to zdjęła. Dlaczego nagle ten napis stał się takim problemem? - pyta emerytka.

Według rzecznika policji powodem interwencji była skarga jednego z mieszkańców miasta, który poczuł się urażony treścią napisu. Jednak jak mówi rzecznik lokalnej wspólnoty świadków Jehowy takie napisy są zawsze przez nich traktowane jako żart. Według niego świadkowie nie składają skarg na informacje tej treści, a po prostu nie wchodzą do tak "oznakowanych" domów.- Jeśli zobaczymy taki napis, po prostu idziemy dalej - mówi.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)