Nastolatki wolą reklamy od programów telewizyjnych
Według prawie wszystkich nastolatków
przebadanych przez PBS, reklamy w telewizji są "fajniejsze niż
reszta programów". W mediach młodzi ludzie szukają prawie
wyłącznie rozrywki. Korzystając z wyników tych badań, Centrum
Edukacji Obywatelskiej i firma Canal+ rozpoczną we wrześniu
program edukacji medialnej dla gimnazjalistów "MediaStarter".
24.05.2006 | aktual.: 24.05.2006 15:36
73% osób w wieku 11-18 lat ogląda telewizję przynajmniej przez dwie godziny dziennie. Większość z nich przede wszystkim interesują filmy, seriale i programy rozrywkowe. Tylko 3% ankietowanych odpowiedziało, że lubi oglądać wiadomości. Wyniki badania przedstawiono w środę na konferencji prasowej w Warszawie.
Kontakt nastolatków z mediami jest w dużej mierze nieracjonalny. Tylko mała część badanych ogląda telewizję z programem w ręku i świadomie wybiera programy, z których najwięcej skorzysta. Większość po prostu włącza telewizor i ogląda to, co w danej chwili jest emitowane- powiedział, komentując sondaż, psycholog społeczny, dr hab. Janusz Czapiński.
Podkreślił, że wyniki badań pokazują pewną niekonsekwencję młodych odbiorców mediów. Nastolatki nisko oceniają poziom programów emitowanych w mediach i oczekiwałyby m.in. większej liczby i lepszych programów edukacyjnych oraz popularnonaukowych, których jednak de facto w telewizji nie szukają.
Według badanych, rolą telewizji nie jest emitowanie reklam, jednak prawie wszyscy badani zgadzają się ze stwierdzeniem, że reklamy są lepsze niż cała reszta programów.
Kłopoty młodzieży ze świadomym odbiorem mediów mogą, zdaniem Czapińskiego, brać się m.in. z tzw. asymetrii kompetencji, czyli różnicy wiedzy między nadawcą a odbiorcą.
Nadawca zawsze będzie więcej wiedział o mechanizmach sterowania oglądalnością, gustami widza i jego potrzebami. Specjaliści od marketingu wiedzą jak to zrobić, żeby widz następnego dnia po obejrzeniu reklamy pobiegł do sklepu i kupił jakiś produkt. Programy rozrywkowe tworzone są w taki sposób, aby wciągać widza i angażować go, aby, jeśli raz widz zacznie oglądać, został przy telewizorze do końca- powiedział psycholog.
Program "MediaStarter" ma służyć zredukowaniu tej różnicy kompetencji między nadawcą a widzem.
Jak wyjaśniła przedstawicielka Centrum Edukacji Obywatelskiej, Agnieszka Brzezińska, twórcy programu chcą wyjaśnić gimnazjalistom mechanizmy funkcjonowania mediów i wyposażyć ich w narzędzia służące krytyce. Dzięki temu uczniowie będą mogli bardziej świadomie korzystać z oferty telewizji.
Musimy im uświadomić, że media to coś w rodzaju supermarketu, gdzie można znaleźć tysiące produktów. Trzeba tam wejść z koszykiem i wybierać tylko te rzeczy, które są nam potrzebne i z których będziemy umieli dobrze skorzystać. Chcemy doprowadzić do tego, że młody widz będzie świadomie decydował o tym, co ogląda, a nie pochłaniał to, co akurat jest na ekranie - wyjaśniła Brzezińska.
Program skierowany będzie do uczniów gimnazjów, Już teraz ruszył pierwszy jego etap - konkurs na reportaż, który ma opowiadać o problemach ważnych dla uczniów - "Liczy się temat". Reportaże mogą być w formie artykułu prasowego, materiału radiowego lub filmowego.
W drugim etapie twórcy programu przygotują dla szkół scenariusze lekcji i materiały pomocnicze do nauki o środkach masowego przekazu, ich roli społecznej oraz krytycznym odbiorze mediów i reklam. Program ruszy we wrześniu, wraz z rozpoczęciem nowego roku szkolnego.
Sondaż na temat odbioru mediów przez nastolatki przeprowadziła firma PBS DGA w marcu i kwietniu 2006 r. Brało w nim udział 317 osób w wieku 11-18 lat.