Nastolatka oskarżona o doprowadzenie do śmierci dziecka
Prokuratura zarzuciła 19-letniej uczennicy z powiatu kępińskiego (Wielkopolska), że pod wpływem szoku poporodowego doprowadziła do śmierci swego nowo narodzonego dziecka.
31.03.2004 16:10
Akt oskarżenia przeciwko niej trafił do Sądu Okręgowego w Kaliszu - poinformował rzecznik prasowy kaliskiej prokuratury Janusz Walczak. Dziewczyna urodziła chłopczyka w nocy, na początku września ubiegłego roku, w domu, w którym mieszkała z rodzicami. Nie powiedziała im o tym, a noworodkowi nie udzieliła żadnej pomocy - chłopczyk zmarł. Wtedy wyniosła dziecko i zakopała w pobliżu zabudowań.
Sprawa wyszła na jaw dzień później, kiedy 19-latka gorzej się poczuła i znalazła się w szpitalu w Kępnie. Tam powiedziała, że urodziła dziecko i wskazała miejsce zakopania jego zwłok.
Według biegłych z zakresu medycyny, chłopczyk urodził się żywy, ale z "cechami niedonoszenia i niedojrzałości". Stwierdzili, że gdyby urodził się w szpitalu, miałby szansę na przeżycie. Przyczyny jego śmierci nie byli w stanie określić jednoznacznie.
Z kolei biegli psychiatrzy stwierdzili, że dziewczyna miała podczas tego zdarzenia w znacznym stopniu ograniczoną poczytalność. Oskarżonej grozi kara od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności.