NASA wznowi misje wahadłowców
NASA przygotowuje program wznowienia misji promów kosmicznych, zapowiadając wznowienie lotów wahadłowców już w marcu przyszłego roku - wynika z opublikowanego raportu agencji.
78-stronicowy dokument pozwala prześledzić kroki, podjęte lub planowane przez amerykańską agencję lotów kosmicznych w celu dostosowania się do zaleceń komisji badającej przyczyny katastrofy promu Columbia (CAIB). W katastrofie, która wydarzyła się 1 lutego br. w trakcie wchodzenia powracającej z misji Columbii w atmosferę ziemską, zginęło siedmiu astronautów.
Program NASA zapowiada wznowienie lotów, wyznaczając jako "datę startową" dzień 11 marca 2004 r. Według rzecznika NASA Allarda Beutela, chodzi jednak tylko o datę planowaną, a nie ostateczną. Jego zdaniem, kierownictwo Agencji planuje start kolejnego promu w przedziale czasowym marzec-kwiecień przyszłego roku, ale termin ten może łatwo ulec zmianie, jeśli NASA nie będzie w stanie zapewnić wszystkich gwarancji bezpieczeństwa.
Relacjonowany przez AP raport nie podaje też żadnych ocen kosztów planowanego wznowienia misji promów kosmicznych.
W odniesieniu do 9 spośród 15 warunków wznowienia lotów, postawionych przez CAIB, NASA formułuje na razie tylko "zobowiązania" lub rozważa plany ich spełnienia, używając sformułowań takich, jak "potencjalne rozwiązania" czy "rozważane opcje", co oznacza, że ich ostateczny kształt zajmie jeszcze trochę czasu.
Dotyczy to m.in. postawionego przez CAIB wymogu "wzmocnienia" przez NASA systemu ochrony termicznej tak, by stał się bardziej odporny na ewentualne uderzenia odłamków. W odpowiedzi NASA mówi o wyselekcjonowaniu "ośmiu niemal definitywnych" opcji w celu dalszych badań.
O katastrofie promu Columbia przesądził defekt w momencie startu, kiedy to od głównego zbiornika paliwa oderwała się pianka izolacyjna, uszkadzając następnie jedną z płytek ochronnych lewego skrzydła wahadłowca. Materiał izolacyjny miał zapobiegać wytwarzaniu się powłoki lodowej, kiedy zbiornik jest wypełniony płynnym tlenem i wodorem o wyjątkowo niskich temperaturach.
Komisja badająca przyczyny katastrofy, oprócz wyeliminowania odpadania pianki od zbiornika głównego, zaleciła też m.in. stworzenie pełnego systemu inspekcji orbiterów i umożliwienie wykonywania zdjęć dolnych części skrzydeł promów.