Narodowcy spotkają się z antyfaszystami w Lublinie
Marsz Obozu Narodowo-Radykalnego rozpocznie się w najbliższą sobotę o godz. 16.30. Przejdzie z pl. Litewskiego, przez Stare Miasto na pl. Zamkowy. Przed Domem Towarowym Sezam pikieta spotka się z demonstracją Lubelskiego Porozumienia na rzecz Tolerancji.
Urząd Miasta zgodził się na obie manifestacje. List przeciwko organizacji marszu ONR wystosowali do magistratu Zieloni 2004. Apelują, by zabronić demonstracji. Pod petycją podpisali się m.in. Agnieszka Holland, Lidia Ostałowska, prof. Magdalena Środa.
- Sprzeciwiamy się manifestacji ultrancjonalistycznych i antysemickich postaw w mieście słynącym dawniej z wielokulturowości, którą w tej chwili stara się odbudować, aspirując do tytułu Europejskiej Stolicy Kultury (...). Poprzednie zgromadzenia ONR-u obfitowały w antysemickie i ksenofobiczne hasła. Nietrudno sobie wyobrazić, że w Lublinie może być podobnie - napisano w liście.
Ratusz tłumaczy, że nie może zakazać przeprowadzenia pikiety.
- Oba wnioski w sprawie manifestacji spełniają wymogi formalne i nie ma podstaw, żeby je odrzucić - tłumaczy jednak Lesław Mazur, zastępca dyrektora Wydziału Spraw Administracyjnych ratusza. - Art. 8 ustawy o zgromadzeniach mówi, że demonstracji można zakazać jeśli "zagrażają życiu lub zdrowiu ludzi albo mieniu w znacznych rozmiarach" lub ich cele "naruszają przepisy ustaw karnych". W tym przypadku nie możemy natomiast zakładać, że pikiety będą powodowały jakiekolwiek niebezpieczeństwo. Tym bardziej, że obie strony zapewniają, że manifestacje będą miały pokojowy charakter - dodaje dyr. Mazur.
Zobacz wydanie internetowe: Urodzaju truskawek w tym roku nie będzie