PolskaNapisał książkę o Wałęsie, teraz zdecyduje o jego lustracji

Napisał książkę o Wałęsie, teraz zdecyduje o jego lustracji

Komitet Helsiński w Polsce wyraził "poważne zaniepokojenie tym, że Instytut Pamięci Narodowej publikuje opracowanie, którego współautorem jest aktualny dyrektor biura
lustracyjnego IPN", dotyczące rzekomej współpracy Lecha Wałęsy ze służbami bezpieczeństwa PRL.

30.06.2008 | aktual.: 30.06.2008 14:46

W ubiegły poniedziałek ukazała się, wydana przez IPN, książka "SB a Lech Wałęsa. Przyczynek do biografii", autorstwa historyków Sławomira Cenckiewicza i Piotra Gontarczyka.

Gontarczyk pełni obecnie funkcję wicedyrektora biura lustracyjnego IPN. To pion lustracyjny może zdecydować czy wystąpić do sądu o ewentualne wznowienie procesu lustracyjnego Wałęsy. Gontarczyk był wcześniej zatrudniony w biurze Rzecznika Interesu Publicznego, który to urząd zlikwidowała obecna ustawa lustracyjna.

Komitet w stanowisku, stwierdza, że "niedopuszczalne jest łączenie funkcji dyrektora biura lustracyjnego IPN, będącego obecnie oskarżycielem publicznym w sprawach lustracyjnych, z rolą autora omawiającego w swoich publikacjach sprawy, które były, są lub mogą w przyszłości stać się przedmiotem postępowania lustracyjnego".

Według Komitetu, sytuację taką można przyrównać do opublikowania przez prokuraturę, książki autorstwa szefa tej prokuratury, w której podważane są ustalenia poczynione prawomocnym wyrokiem uniewinniającym, w sprawie z oskarżenia tejże prokuratury.

Członkowie Komitetu podkreślili, że pracownicy IPN, jako funkcjonariusze publiczni mają istotne prawa i obowiązki, których nie da się pogodzić z każdą działalnością, którą prowadzić może swobodnie osoba nie dzierżąca władzy publicznej. "Wolność słowa i wolność prowadzenia badań naukowych nie może godzić w domniemanie niewinności i zasadę rozdziału władzy sądowniczej i wykonawczej" - czytamy w stanowisku.

Komitet przypomniał ponadto, że sprawa rzekomej współpracy Wałęsy, była przedmiotem postępowania lustracyjnego i zakończona została prawomocnym wyrokiem Sądu Lustracyjnego w 2000 r., stwierdzającym zgodność z prawdą oświadczenia lustracyjnego złożonego przez Lecha Wałęsę.

Pod stanowiskiem podpisali się członkowie Komitetu Helsińskiego w Polsce: Teresa Bogucka, Halina Bortnowska-Dąbrowska, Jerzy Ciemniewski, Marek Edelman, Janusz Grzelak, Zbigniew Hołda, Jacek Kurczewski, Wojciech Maziarski, Michał Nawrocki, Marek Antoni Nowicki, Danuta Przywara, Marek Safjan oraz Stefan Starczewski.

Główne tezy książki IPN mówią o tym, że w początkach lat 70. Wałęsa był agentem SB o kryptonimie "Bolek". Akta o tym świadczące, według autorów, Wałęsa zabrał w latach 90.; według nich w 2000 r. Sąd Lustracyjny wadliwie ocenił dowody nt. Wałęsy i pominął ich część. Wałęsa zaprzecza zarzutom o współpracę.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)