Napieralski: potrzeba nam świeżej krwi
Jeśli LiD chce wygrywać wybory, musi otworzyć drzwi i okna, i wpuścić trochę świeżego powietrza i świeżej krwi, aby jak najwięcej nowych środowisk pozyskać - uważa sekretarz generalny SLD Grzegorz Napieralski.
Na konferencji prasowej w Szczecinie Napieralski podkreślił, że podczas niedzielnego spotkania zarządów partii tworzących LiD (SLD+SdPl+UP+PD), padło wiele głosów, "które naciskały na rozszerzenie formuły LiD, w tym na otwarcie na związki zawodowe".
My jako lewicowe partie trochę o nich zapomnieliśmy i to jest chyba największy problem lewicy. O tej bazie, czyli związkach zawodowych w walce o godną pracę i płacę myśmy lekko zapomnieli. To jest środowisko, o które powinniśmy przede wszystkim zawalczyć - ocenił polityk SLD.
Napieralski przyznał, że podczas spotkania zarysował się spór dotyczący przynależności partii tworzących LiD do różnych frakcji w Parlamencie Europejskim. Jego zdaniem, ta sprawa jest "do dogadania i ustalenia". Jest bardzo szeroka formuła porozumienia politycznego w Polsce i ona musi się zmieścić w PE - podkreślił.
Problemem przy wspólnym starcie w wyborach do PE, może być późniejsza przynależność eurodeputowanych z Partii Demokratycznej do ALDE (Porozumienia Liberałów i Demokratów na rzecz Europy). SLD, SdPl i Unia Pracy zasiadają we frakcji PES (Partii Europejskich Socjalistów).
Napieralski pytany, czy ugrupowania z LiD pójdą razem do wyborów do europarlamentu w przyszłym roku powiedział, że wierzy, że tak. Jeśli miałoby być inaczej, warto to powiedzieć sobie dzisiaj i wtedy zmienić formułę. Ale im szerszy ruch społeczno-polityczny tym lepiej. Nikt nikogo na siłę nie będzie trzymał - dodał.
Spekulacjami nazwał doniesienia niektórych mediów o walce o przywództwo na polskiej lewicy. Nie ma żadnej walki. Uwielbiam funkcję sekretarza generalnego, mam nadzieję, że będę pozytywnie oceniony - powiedział Napieralski.
Zapowiedział, że następne spotkanie LiD i Rady Krajowej SLD odbędzie się w najbliższym czasie.
Niedzielne spotkanie zarządów partii tworzących LiD, pierwsze po wyborach w takim gremium, było poświęcone przede wszystkim przyszłości koalicji LiD i potrzebie kontynuowania projektu budowy silnej centrolewicy w Polsce.
Ugrupowania LiD, oprócz dalszego współdziałania między sobą, zadeklarowały również chęć poszerzenia współpracy o inne, bliskie im ideowo partie polityczne, związki zawodowe, organizacje pozarządowe i stowarzyszenia środowiskowe.
Zarządy partii LiD ustaliły też, że rozpoczną się prace nad długofalowym programem centrolewicy, obejmującym kwestie zarówno polityczne, gospodarcze, jak i społeczne. (mg)