Napieralski: nie było kupczenia stanowiskami
Przewodniczący Sojuszu Lewicy Demokratycznej odparł zarzuty polityków Platformy Obywatelskiej, którzy oskarżali SLD o kupczenie stanowiskami w zamian za możliwość odrzucenia weta prezydenta do ustawy medialnej. Gość "Salonu Politycznego" Trójki powiedział, że w czasie negocjacji nie było rozmów o personaliach, a oferta programowa złożona przez Sojusz została odrzucona.
Grzegorz Napieralski oskarżył też Platformę o aroganckie zachowanie i ataki na SLD. Przewodniczący Sojuszu podkreślił, że w czasie prac nad ustawą medialną SLD zwracało się do PO o zastanowienie nad jej kształtem, jednak klub ten nie reagował.
Weto do ustawy medialnej autorstwa przygotowanej przez Platformę zgłosił prezydent Lech Kaczyński. Głosowanie nad jego odrzuceniem odbędzie się na najbliższym posiedzeniu Sejmu, jeszcze w tym tygodniu.
Do odrzucenia prezydenckiego weta, Platforma Obywatelska potrzebuje większości 3/5 głosów w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby posłów. Sama wraz z koalicyjnym Polskim Stronnictwem Ludowym dysponuje 240 głosami, czyli musi szukać sojuszników w głosowaniu.
Nowelizacja ustawy medialnej, autorstwa PO znacznie ogranicza kompetencje Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji. Przyznawanie koncesji, kontrolowanie nadawców - z wyjątkiem kontroli programowej - przechodzi do Urzędu Komunikacji Elektronicznej. Ustawa zmienia też zasady wyboru członków KRRiT, rad nadzorczych i zarządów mediów publicznych.