Napadł na sklep z bronią i ukradł... dwie butelki wódki
Policja zatrzymała 33-letniego bandytę, który
napadł z bronią w ręku na sklep w Pajęcznie (Łódzkie). Po
zastraszeniu ekspedientek mężczyzna zrabował... dwie butelki
wódki. Teraz grozi mu kara do 15 lat więzienia.
13.01.2005 | aktual.: 13.01.2005 15:16
Jak poinformowała nadkom. Joanna Kącka z biura prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi, bandyta w kominiarce wszedł w środę wieczorem do jednego ze sklepów w Pajęcznie. Zastraszył sprzedawczynie bronią, która - jak się później okazało - była pistoletem hukowym, i skradł dwie butelki wódki. Z miejsca napadu odjechał rowerem skradzionym wcześniej w pobliskiej wsi.
Policjanci szybko namierzyli przestępcę w jednym z miejskich parków. Znaleziono przy nim skradziony alkohol, kominiarkę oraz pistolet hukowy z amunicją. Mężczyzna był pijany - miał ponad 1,3 promila alkoholu w organizmie. Odpowie więc nie tylko za napad i kradzież roweru, ale również za jazdę po pijanemu.