Napadł na kobietę, ukradł jej... jagody
Policjanci z Przemkowa (woj. dolnośląskie) zatrzymali 25-letniego mężczyznę podejrzewanego o rozbój na 61-letniej kobiecie. Kiedy kobieta wracała przez las z wiaderkiem jagód, sprawca zajechał jej drogę i przemocą zmusił do wydania owoców.
20.07.2010 | aktual.: 20.07.2010 13:29
Do zdarzenia doszło w poniedziałek w południe. Kobieta wracając z wiaderkiem uzbieranych w lesie jagód, jadąc rowerem przez las została zaatakowana i zmuszona przez sprawcę do wydania owoców.
Mężczyzna zajechał jej drogę swoim rowerem, po czym przemocą wyrwał jej wiaderko z zawartością 7 litrów jagód, a następnie uciekł z miejsca zdarzenia. Na szczęście pokrzywdzona nie doznała poważniejszych obrażeń.
Poszukując sprawcy, funkcjonariusze zatrzymali podejrzanego przy jednym ze sklepów spożywczo-monopolowych - we wsi, w której mieszka.
25-latek trafił do policyjnego aresztu. Jak tłumaczył policjantom skradzione jagody sprzedał od razu w punkcie skupu, a uzyskane w ten sposób pieniądze chciał przeznaczyć na własne potrzeby.
Teraz za rozbój, którego się dopuścił odpowie przed sądem. Grozi mu do kara nawet do 12 lat pozbawienia wolności.
NaSygnale.pl: Wakacyjny wypoczynek zamienił się w dramat