Napadała ze strzykawką: pieniądze, albo HIV
Policjanci zatrzymali kobietę, która napadała ze strzykawką i straszyła ofiary, że zarazi je wirusem HIV. 26-letnia Paulina W. za popełnienie dwóch rozbojów w warunkach recydywy usłyszała już zarzuty. Może jej grozić do 12 lat więzienia.
08.01.2010 | aktual.: 08.01.2010 19:29
Jeszcze kilka dni temu kobieta napadła na jednej z głównych ulic na warszawskiej Pradze inną kobietę. Podeszła do ofiary od tyłu, przystawiła jej do pleców strzykawkę, strasząc zarażeniem wirusem HIV. Pokrzywdzona straciła wtedy kilkadziesiąt złotych.
Dzień później w jednym z bloków doszło do podobnego zdarzenia. Studentka bojąc się spełnienia gróźb napastniczki, oddała jej telefon komórkowy i drobną sumę. Policjanci natychmiast zaczęli pracować nad ustaleniem sprawczyni. Zatrzymali ją po godzinie od napadu na studentkę. W kieszeni kobieta miała skradziony telefon i pieniądze.
26-letnia Paulina W. dokonała prawie 20 kradzieży. Spędziła za to w więzieniu kilka miesięcy. Niedawno wyszła na wolność. Za popełnienie dwóch rozbojów w warunkach recydywy usłyszała zarzuty. Sąd aresztował 26-latkę na 2 miesiące. Za czyny, które popełniła grozi jej nawet do 12 lat pozbawienia wolności.