Napad na kantor we Wrocławiu. Pracownica obroniła kasę
Wrocławscy funkcjonariusze policji zatrzymali trzech oskarżonych o napad na kantor. Grozi im do 12 lat więzienia. Podobny wyrok może czekać też innego oskarżonego ujętego w ostatnich dniach we Wrocławiu.
W późnych godzinach wieczornych, 30 czerwca bieżącego roku grupa trzech mężczyzn próbowała dokonać napadu na jeden z kantorów na osiedlu Grabiszynek. Jeden z nich wszedł do środka i próbując obezwładnić obsługę kantoru gazem, chciał ukraść pieniądze. Dwaj jego kompani ubezpieczali go przed wejściem do lokalu. Napastnik wdał się jednak w szarpaninę z pracownicą, która udaremniła kradzież. Cała trójka z pustymi rękami zbiegła z miejsca zdarzenia.
Pracownica powiadomiła o zajściu policję. W toku działań operacyjnych oraz dzięki analizie zgromadzonego materiału, funkcjonariusze wytypowali i zatrzymali podejrzanych o napad. Są nimi trzej mieszkańcy Wrocławia w wieku 20, 21 i 66 lat. Ponadto, dzięki dalszemu dochodzeniu okazało się, że dwaj młodsi mężczyźni mają już na swoim koncie napad na inny kantor we Wrocławiu.
Materiały dowodowe wskazują, że mężczyźni są winni zarzucanych im czynów. Tymczasowo zostali oni aresztowani na 3 miesiące. Ostatecznie grozi im do 12 lat pozbawienia wolności.
Nałogowy złodziej biżuterii
Na podobny wymiar może kary może liczyć 30-letni wrocławianin oskarżony o atakowanie kobiet i kradzież złotej biżuterii. Jego łupem padły precjoza o wartości 10 tys. zł, lecz policja bada, czy zatrzymany nie ma na swoim koncie więcej czynów karalnych. Dotychczas udowodniono mu 2 rozboje i 7 kradzieży.
Funkcjonariusze komisariatu Wrocław-Ołbin pracowali nad sprawą złodzieja biżuterii od połowy maja, kiedy doszło do pierwszej kradzieży. Oskarżony atakował kobiety na terenie całego miasta, próbując zerwać z nich lub zrywając biżuterię.