Napad na Podkarpaciu. Wstrząsające szczegóły. Oferta dużej nagrody
Biznesmen z Podkarpacia, Witold Bachaj, padł ofiarą brutalnego napadu w swoim domu. Bandyci przyszli do jego domu na dzień przed Wigilią. Mężczyzna oferuje nagrodę 100 tysięcy osobie, która pomoże w schwytaniu sprawców. Łupem sprawców padło około ćwierć miliona złotych.
Witold Bachaj, przedsiębiorca z Podkarpacia, przeżył koszmar, gdy został napadnięty w swoim domu. Pięciu zamaskowanych mężczyzn wtargnęło do jego posiadłości, brutalnie go pobiło i torturowało.
Napastnicy posługiwali się językiem ukraińskim. Chcieli, by biznesmen otworzył swój sejf. Splądrowali pokoje i związali obecnych w nim wówczas domowników - Bachaja i 12-letniego syna jego partnerki.
Napad na rodzinę przedsiębiorcy z Podkarpacia. Przestępcy mówili po ukraińsku
Podczas napadu, który trwał 45 minut, dom został splądrowany. Złodzieje zabrali gotówkę, biżuterię i cenny zegarek. Korzystając z nieuwagi napastników chłopiec zdołał się oswobodzić i wezwać pomoc.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Biznesmen oferuje 100 tysięcy złotych zł nagrody za pomoc w schwytaniu sprawców. Jest rozgoryczony, że policja nie uruchomiła śledztwa od razu, lecz czekała przez święta.
Bachaj prowadzi firmę handlującą bakaliami. Podejrzewa, że napad nie był przypadkowy. Dom w Łańcucie kupił niedawno, wierząc, że będzie to bezpieczne miejsce dla jego rodziny.
Koszmar, który przeżyli, pozostawił trwały ślad na psychice ofiar. - To doświadczenie, które trudno opisać słowami - podsumowuje Bachaj. Mówi, że nie spocznie, póki sprawcy nie zostaną ukarani.
Przeczytaj również: Nawigacja świeci na czerwono. 20 km w 1,5 godziny
Źródło: www.fakt.pl.