Nakaz płacenia abonamentu niezgodny z konstytucją

Zdaniem Rzecznika Praw Obywatelskich nakaz płacenia abonamentu radiowo-telewizyjnego wydany w drodze rozporządzenia jest niezgodny z konstytucją. Moim zdaniem to, że obywatele muszą płacić abonament telewizyjny wyznaczony w drodze rozporządzenia, jest niezgodne z konstytucją. Zajmuję się już tą sprawą - powiedział prof. Andrzej Zoll, tygodnikowi Gazeta Polska.

Ustawa o radiofonii i telewizji została wprawdzie przyjęta w 1992 r., a więc zanim uchwalono konstytucję, ale w obecnie przygotowywanej nowelizacji tej ustawy nie usunięto starych błędów, co oznacza, że gdyby weszła ona w życie, byłaby niezgodna z konstytucją i można by ją zaskarżyć do Trybunału Konstytucyjnego - tłumaczy Rzecznik Praw Obywatelskich, w środowym numerze "GP" udostępnionym we wtorek.

Opinię prof. Zolla podziela m.in. prof. Wojciech Łączkowski, konstytucjonalista, b. sędzia Trybunału Konstytucyjnego. Mam duże wątpliwości co do zgodności z konstytucją dwóch rzeczy: sposobu pobierania abonamentu oraz zasady domniemania oglądania telewizji publicznej - bo taka faktycznie istnieje. Płacimy abonament za używanie odbiornika rtv, ale przecież wpływy z abonamentu otrzymuje w całości TVP, a płacić go muszą nawet osoby posiadające wyłącznie platformę cyfrową, na której nie ma programów telewizji publicznej - powiedział "GP" Łączkowski.

Zgodnie z obowiązującą ustawą o radiofonii i telewizji z 1992 r. o tym jakiej wysokości abonament płaci się za używanie odbiorników rtv decyduje Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji w drodze rozporządzenia. W ustawie nie ma żadnych regulacji dotyczących sposobu wyznaczania przez KRRiT wysokości abonamentu.

Obecnie obowiązująca ustawa o radiofonii i telewizji przyjęta została przez Sejm przed uchwaleniem konstytucji i faktycznie sposób ustalania w niej wysokości abonamentu jest sprzeczny z konstytucją. Projekt nowelizacji ustawy usuwa ten błąd. W noweli zaproponowano zapis, że Krajowa Rada określa co roku wysokość abonamentu na nie większą niż 1% średniego wynagrodzenia w poprzedzającym roku - powiedział PAP Juliusz Braun, przewodniczący Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji. We wszystkich krajach europejskich gdzie jest abonament, przykładowo w Wielkiej Brytanii, Francji i Niemczech, przeznaczony jest on wyłącznie dla nadawców publicznych. Jeśli taka zasada nie narusza praw obywatelskich w tradycyjnych demokracjach europejskich, to w Polsce też nie narusza - dodał.

Liczba płacących abonament według KRRiT z roku na rok maleje. W 1999 roku opłaty uiściło 7,208 mln abonamentów, w 2000 już tylko 6,985 mln. Wpływy z abonamentu Rada przekazuje w ustalonych przez siebie proporcjach na działalność publicznej radiofonii i telewizji.(aka)

Wybrane dla Ciebie
Europa rezygnuje z rosyjskiego gazu. Kreml ostro krytykuje decyzję
Europa rezygnuje z rosyjskiego gazu. Kreml ostro krytykuje decyzję
"Przyjaźń" wysadzona w powietrze. Jest nagranie
"Przyjaźń" wysadzona w powietrze. Jest nagranie
Jest akt oskarżenia przeciwko byłej dyrektorce ZOO. Wyrządziła szkody na ponad 100 tys. zł
Jest akt oskarżenia przeciwko byłej dyrektorce ZOO. Wyrządziła szkody na ponad 100 tys. zł
Niemcy szpiegowani. Rosyjskie satelity przelatują codziennie
Niemcy szpiegowani. Rosyjskie satelity przelatują codziennie
Mogherini wyszła w nocy z aresztu. Są szczegóły
Mogherini wyszła w nocy z aresztu. Są szczegóły
Zełenski wraca do kraju. Wiadomo, kto będzie reprezentował Ukrainę w Brukseli
Zełenski wraca do kraju. Wiadomo, kto będzie reprezentował Ukrainę w Brukseli
95 proc. Pokrowska w rękach Rosjan. Szacunki NATO
95 proc. Pokrowska w rękach Rosjan. Szacunki NATO
Awantura w Sądzie Najwyższym. Interweniowała policja
Awantura w Sądzie Najwyższym. Interweniowała policja
Kreml po rozmowach z USA. "Niektóre rzeczy nie do przyjęcia"
Kreml po rozmowach z USA. "Niektóre rzeczy nie do przyjęcia"
Polska nie idzie śladem Węgier. "Nawrockiemu nie przychodzi do głowy"
Polska nie idzie śladem Węgier. "Nawrockiemu nie przychodzi do głowy"
UE w obliczu skandalu. Von der Leyen staje przed ogromnym wyzwaniem
UE w obliczu skandalu. Von der Leyen staje przed ogromnym wyzwaniem
"Nie planujemy". Rosja odrzuca możliwość rozejmu czasowego
"Nie planujemy". Rosja odrzuca możliwość rozejmu czasowego