Najwyżsi Polacy w Krakowie
Najwyżsi faceci i właścicielki najdłuższych nóg z całej Polski przyjechali do Krakowa na zlot Klubu Wysokich. Biletem wstępu do tego klubu jest wzrost. Panie nie mogą być niższe niż 1m 80 cm, a panowie dostaną kartę klubową, jeśli mogą pochwalić się wzrostem 1m 90cm.
12.04.2008 | aktual.: 12.04.2008 09:59
Wysocy Polacy spotykają się w różnych miastach i krajach, by się zintegrować, pozbyć wspólnie kompleksów i oczywiście pobawić się. - Wreszcie potańczę sobie z wysokim facetem i popatrzę mu w oczy - śmieje się Sylwia Cayrol ( 1m 86 cm) z Warszawy.
Sylwia nie ukrywa, że ma niskiego chłopaka. Ale wcale się tego nie wstydzi. - Uwielbia, gdy całuję go w czółko - zauważa warszawianka. Sylwia rządzi dwoma facetami w swojej firmie budowlanej. Czy też są wysocy? - A skąd? - macha ręką. - Wysokiego faceta naprawdę ciężko znaleźć, więc muszę pracować razem z dwoma krasnalami - ironizuje Sylwia.
Wbrew pozorom wysokie kobiety nie boją się szpilek. Uwielbiają nawet dziesięciocentymetrowe obcasy, bo wówczas wyglądają jeszcze atrakcyjniej. - Wtedy nie ma szans, by mnie ktoś nie zauważył - żartuje Asia Traczewska (1m 90cm), studentka fizjoterapii w Collegium Medicum Uniwersytetu Jagiellońskiego. Asia pochodzi z Książa Wielkiego. W jej rodzinie wszyscy są wysocy. Dlatego przyzwyczaiła się już do dziwnych min gapiów i przestała się obrażać na te spojrzenia. - Jedynie wybucham śmiechem, gdy zapatrzeni we mnie spadają ze schodów lub chodnika - zdradza Joanna.
Ale wysoki wzrost to także wiele kłopotów. Dwumetrowi faceci i dziewczyny apelują do producentów mebli o robienie większych łóżek, by nogi im nie wystawały. Mają prośbę też do krawcowych, by szyli duże spodnie i garsonki z długimi rękawami. - Zdarza się, że szukam swojego rozmiaru przez kilka dni - żali się Barbara Zajączkiewicz (1m 92 cm). Najwyższy w klubie jest Cezary Duszczyk (2m 10 cm) z Warszawy. Lubi małe i duże dziewczyny. - Jeśli ma łagodne serce i niekłótliwy charakter, od razu zakocham się - mówi Cezary. - Bo wzrost dla mnie nie ma znaczenia - dodaje.
Anna Górska