Największe przejście graniczne z Bułgarii z Turcją zamknięte
Największe przejście graniczne między
Bułgarią a Turcją - Kapitan Andrejewo - zostało zamknięte, gdy miejscowa rzeka wystąpiła z brzegów i zalała
okolicę - poinformowało radio publiczne w Sofii.
20.11.2007 | aktual.: 20.11.2007 14:33
W wielu regionach południowej części kraju, w okolicach Sofii i Płowdiwu trwa stan klęski żywiołowej po ulewach w ostatnich dniach. W dziesiątkach miejscowości nie ma prądu i wody. Zalane drogi odcięły szereg wiosek od świata.
W północno-wschodniej Bułgarii po deszczu spadł śnieg, co skomplikowało sytuację na drogach i zwiększyło liczbę wypadków.
W regionie miasta Carewo na południowym wybrzeżu czarnomorskim wylewają dwa zbiorniki retencyjne. W obawie przed pęknięciem ich ścian i dużą powodzią ewakuowano ok. 400 mieszkańców okolicznych wsi.
Najcięższa jest sytuacja w regionie Starej Zagory w środkowej Bułgarii. Zamknięto wszystkie trzy kopalnie węgla kamiennego w zagłębiu Marica-Wschód (Marica-iztok), które zasilają kompleks elektrowni zaspokajających ok. 20% zapotrzebowania kraju na energię elektryczną.
Według kierownictwa elektrowni zapasów węgla wystarczy na kilkanaście dni.
Niesprawna kanalizacja doprowadziła do zalania nisko położonych regionów w okolicach Płowdiwu. W stolicy doszło do bardzo poważnych utrudnień w ruchu ulicznym i wielkich opóźnień.
Ofiar w ludziach w kraju nie ma, lecz szkody materialne, w tym w infrastrukturze drogowej, są duże. Opady ustały. W najbliższych dniach należy spodziewać się normalizacji sytuacji.