ŚwiatNajwiększa katastrofa ekologiczna w Nowej Zelandii

Największa katastrofa ekologiczna w Nowej Zelandii

Wiatr i wysoka fala zmusiły ratowników do przerwania akcji przy statku "Rena" który 5 października wpadł na rafę koralową koło Nowej Zelandii. Z rozbitych zbiorników wycieka do morza mazut.

Największa katastrofa ekologiczna w Nowej Zelandii
Źródło zdjęć: © AFP | Blair Harkness / MARITIME NEW ZEALAND

Minister ochrony środowiska Nowej Zelandii, Nick Smith powiedział, że sytuacja jest bardzo niepokojąca. Jego zdaniem skala wydarzenia jest tak duża, że mamy do czynienia z największą katastrofą ekologiczną w dziejach Nowej Zelandii.

Do akcji ratunkowej skierowano sześć jednostek, które podjęły próbę przepompowania paliwa na inny statek. 4-metrowa fala uniemożliwiła jednak zakończenie tej operacji. Dziennikarz Andrew MacRae, obserwujący akcję z pokładu jednego ze statków ratowniczych, mówi, że nie ma szans na jej szybkie wznowienie. Morze jest tak wzburzone, że wszelkie działania ratownicze trzeba było przerwać.

Dwa dni temu zbiornikowiec rozpoczął odpompowanie 1700 ton mazutu, ale wtedy nastąpiło załamanie pogody. Odpompowano zaledwie 11 ton. Wznowienie akcji zależy od poprawy warunków atmosferycznych. Zdaniem dziennikarza ponowne podejście do rafy i podłączenie węży będzie możliwe za dobę lub dwie.

Według szacunków służb ekologicznych i straży przybrzeżnej do morza wylało się 150-350 ton mazutu. Pięciokilometrowa plama, niesiona wiatrem i falą, dotarła do wybrzeża. Do jej usuwania skierowano wojsko i ochotników. Zorganizowano też specjalne centrum, zajmujące się ratowaniem zwierząt i ptaków.

Barry Connolly, rybak korzystający z lokalnych łowisk, podkreśla, że lokalna społeczność domaga się ukarania winnych. Wyciek ropy - to straty nie tylko dla rybaków. Wielu ludzi, przyjeżdżało do Nowej Zelandii, by zobaczyć wspaniałą, dziką przyrodę i uprawiać sporty wodne na południowym Pacyfiku.

Wzdłuż wybrzeża działają już przyrodnicy, którzy starają się ocenić zagrożenie spowodowane katastrofą. Greenpeace szacuje, że duży wyciek mazutu może poważnie zagrozić pływającym w tych wodach płetwalom błękitnym i delfinom, a także setkom gatunków ptaków.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (2)