Najpiękniejszy dom świata

Mapa świata bez wyspy Utopia nic nie jest warta - mawiał Oskar Wilde. Kiedy cztery lata temu prof. Marek Budzyński zrealizował swój niemal utopijny projekt Biblioteki Uniwersytetu Warszawskiego, polska stolica wreszcie pojawiła się na współczesnej architektonicznej mapie świata - czytamy we "Wprost".

25.10.2004 | aktual.: 25.10.2004 09:29

Boom inwestycyjny drugiej połowy lat 90. oznaczał najczęściej budowę kolejnych biurowców oraz osiedli "z katalogu", czyli niemal identycznych z setkami wzniesionych w światowych metropoliach. Autorami tych projektów bywali zresztą często zagraniczni architekci. I nic by się nie zmieniło, gdyby nie inwestorzy z wyobraźnią - tacy jak w wypadku biblioteki UW. Na świecie jest prawidłowością, że to inwestycje publiczne dają architektom największe możliwości, a co za tym idzie - sławę i prestiż. Wystarczy wspomnieć najgłośniejsze budowle wzniesione w ostatnich kilkunastu latach, takie jak Muzeum Guggenheima w Bilbao, kopuła Reichstagu w Berlinie czy londyńska Tate Modern Gallery. Wiele wskazuje na to, że w najbliższych kilku latach nie będzie spektakularnych inwestycji. Z tego powodu grozi nam pokoleniowa luka. Oczywiście młodzi będą konkurować z mistrzami o zlecenia od developerów i część z nich nie zejdzie poniżej przyzwoitej średniej, ale nie będą raczej mieli okazji przygotowywać projektów przełomowych.

Mistrzowska trójka

W ostatnim roku ukończono zaledwie trzy znaczące inwestycje, ale za to na najwyższym poziomie: Centrum Olimpijskie w Warszawie projektu Bogdana Kulczyńskiego, Stary Browar w Poznaniu (pracownia ADS) oraz rozbudowany gmach Poznańskiej Grupy Kapitałowej (biuro CDF). Te nieliczne realizacje potwierdzają znaną od dawna prawidłowość, że gorsza sytuacja na rynku sprzyja podwyższaniu standardów w architekturze.

Multimedialne Centrum Olimpijskie to tak skomplikowany obiekt, że pracowały przy nim osobne zespoły zajmujące się wentylacją, systemami audiowizualnymi i opływem powietrza. Z kolei wieżowiec PGK z oryginalnym uchylonym dachem uznano za najlepszy wysokościowiec po 1989 r.

Stary Browar (połączenie centrum handlowego z galerią sztuki) jest przykładem smaku kompozycyjnego i starannego projektowania detali. Pod tym względem jest uznawany za jeden z najlepszych tego typu obiektów w Europie. Stary Browar wzbudził też entuzjazm urbanistów, bo po raz pierwszy w Polsce z dobrym skutkiem obiekt typu shopping mall usytuowano w centrum miasta. Zazwyczaj takie inwestycje oskarża się o dezintegrację miejskiej przestrzeni.

Mieszkanie z klasą

W latach 90. Polska doczekała się inwestycji, które warto pokazać światu. BUW i Sąd Najwyższy prof. Marka Budzyńskiego, biurowce Focus i LOT Stefana Kuryłowicza, budynek Agory spółki JEMS Architekci, siedziba Rodan System Magdaleny Staniszkis czy bydgoski oddział BRE Banku Andrzeja Bulandy i Włodzimierza Muchy wyznaczyły polskim architektom najwyższe standardy. Ale okazały się też szczytem finansowych możliwości inwestorów. Dlatego czołówka krajowych architektów specjalizuje się dziś w tworzeniu apartamentowców i osiedli.

Najlepszym przykładem jest warszawski Eko-Park uważany za witrynę współczesnej architektury mieszkaniowej. Nawiązuje on do najlepszych przedwojennych tradycji, choćby stołecznej Saskiej Kępy (projektowanej przez awangardystów z grupy Praesens). Zespoły budynków położonych na obrzeżach Mokotowa projektują m.in. Stefan Kuryłowicz, Magdalena Staniszkis i Marek Dunikowski z DDJM. Ten ostatni, autor m.in. Mauzoleum-Miejsca Pamięci w Bełżcu nominowanego do międzynarodowej nagrody im. Ludwiga Mies van der Rohe, projektuje także krakowski Eko-Park.

Projektowaniem domów mieszkalnych, w tym nagrodzonego apartamentowca przy ul. Fałata w Warszawie, zajęła się spółka JEMS Architekci, znana m.in. z siedziby Agory. Z kolei inwestorzy ekskluzywnej Willi Monaco (apartamentowiec z pralnią, basenem i klubem fitness, stawem z kaczkami i rzeczką) pozyskali znanych architektów Izabelę Augustyniak i Ryszarda Girtlera. W Krakowie oddaną właśnie Rezydencję na Piasku zaprojektowano w pracowni Art-Dom.

Michał Zaczyński
Współpraca: Jarosław Knap

Źródło artykułu:Wprost
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)