Najpiękniejsze ciężarówki Europy na zlocie "Master Truck"

Nasze ciężarówki mogą już z powodzeniem rywalizować z przerabianymi i upiększanymi samochodami ze Skandynawii, gdzie tuning ciężarówek jest najbardziej popularny w Europie - powiedziała przedstawicielka organizatorów zlotu, Aleksandra Donocik.

Na opolski zlot co roku przyjeżdża więcej ciężarowych piękności. W tym roku trucki ledwo zmieściły się na kampusie Politechniki Opolskiej, gdzie podczas weekendu ciężarówki obejrzała i oceniała kilkudziesięciotysięczna publiczność.

To, że mamy więcej uczestników świadczy o tym, ze coraz więcej polskich kierowców dba o swoje maszyny, chce je upiększać, chce, aby były jedyne i niepowtarzalne - oceniła Donocik.

Przygotowanie ciężarówki do udziału w zlotach i rywalizacji z innymi upiększanymi pojazdami kosztuje kilkanaście, a nawet kilkadziesiąt tys. złotych. Przerabiane są układy wydechowe, na zewnątrz pojawiają się dodatkowe reflektory i sygnały dźwiękowe, a w kabinach montowane są skórzane siedzenia i luksusowe elementy wyposażenia - w tym potężne systemy audio, a nawet olbrzymie telewizory wysokiej jakości podłączone do odtwarzaczy DVD.

Tak naprawdę, nie ma tu żadnych ograniczeń, ciężarówki są bardzo wdzięcznym tworzywem do przeróbek. Wszystko zależy od fantazji i zasobności kieszeni właściciela- zaznaczyła przedstawicielka organizatorów.

Tuningowane ciężarówki i naczepy (zwane przez kierowców "teściowymi") są lakierowane - często w fantazyjne wzory, odwołujące się do historii czy wzorców kultury masowej.

W Opolu pojawiły się w tym roku ciężarówki z naczepami pomalowane m.in. w motywy z kultowego filmu Easy Rider, czy też odtwarzające historię motoryzacji, lub też upiększone sylwetkami krwiożerczych dinozaurów. Od lat sympatią kierowców i widzów cieszą się również motywy rodem z amerykańskiego Dzikiego Zachodu - postaci Indian i kowbojów.