PolskaNajnowszy sondaż: PJN wchodzi do sejmu

Najnowszy sondaż: PJN wchodzi do sejmu

Gdyby wybory do sejmu odbywały się w ten weekend, to na Platformę Obywatelską głosowałoby 37% Polaków, na Prawo i Sprawiedliwość 26%. Sojusz Lewicy Demokratycznej uzyskałby 15, 6% głosów, a Polskie Stronnictwo Ludowe 8, 7% - oto wyniki sondażu przeprowadzonego przez Instytut Badania Opinii Homo Homini na zlecenie Polskiego Radia. W sejmie znaleźliby się też politycy stowarzyszenia Polska jest Najważniejsza z poparciem na poziomie 6, 2%. Partia Janusza Palikota nie znalazłaby się w sejmie - mogłaby liczyć na 1,3 % głosów.

Najnowszy sondaż: PJN wchodzi do sejmu
Źródło zdjęć: © PAP | Jacek Turczyk

12.12.2010 | aktual.: 12.12.2010 10:06

Zdaniem politologa Olgierda Annusewicza, wynik nowego klubu parlamentarnego, jakim jest PJN jest wynikiem "raczej wirtualnym". Jak dodaje politolog, gdyby faktycznie doszło do wyborów, PJN miałoby gorsze notowania, bo jest to partia niemal bez struktur.

Nieco ponad jeden procent ankietowanych zagłosowałoby w wyborach na Ruch Poparcia Palikota. W stosunku do ostatniego sondażu, to spadek o 1 punkt procentowy. Taki wynik, Olgierd Annusewicz tłumaczy faktem, że tak naprawdę Ruch Poparcia to siła oparta na jednej osobie - Janusza Palikota.

Jak dodaje politolog, mniejsza aktywność Palikota w ostatnich tygodniach, skutkuje mniejszym poparciem Ruchu. Ponadto zdaniem Olgierda Annusewicza, popularność Janusza Palikota opierała się na krytyce Lecha Kaczyńskiego. Politolog dodaje, że póki co Palikot nie znalazł kolejnego "wehikułu politycznego".

Z kolei prezes Instytutu Badania Opinii Homo Homini Marcin Duma zwraca uwagę, że od ostatniego badania, poparcie dla partii politycznych niewiele się zmieniło. Platforma utrzymuje się na tym samym poziomie, PiS zyskało 2 punkty procentowe, SLD jeden, notowania PSL-u oraz ugrupowania Polska jest Najważniejsza nie zmieniły się - wylicza Duma. Dodaje, że partia Janusza Polikota straciła od ostatniego badania 1 punkt procentowy poparcia.

Socjolog łączy to z ostatnimi wyborami samorządowymi, w których ugrupowanie to nie uczestniczyło. - Mniej w telewizji, mniej w gazecie, mniej w internecie i od razu mniej w sondażu - wyjaśnia.

Marcin Duma zwraca uwagę na wzrost notowań Prawa i Sprawiedliwości. Jak mówi, PiS lepiej wypada w wyborach parlamentarnych niż samorządowych. Według niego, zawdzięcza to w znacznej mierze wyborcom PSL-u. Ci, którzy w wyborach samorządowych głosowali na PSL są potencjalnymi wyborcami PiS-u w wyborach parlamentarnych - mówi.

Dodaje, że elektoraty obu partii wyznają dosyć podobne wartości i stąd ich przepływ.

Sondaż przeprowadzono telefonicznie na grupie 1091 osób, reprezentatywnej dla ogółu Polaków. Błąd opracowania wynosi 3%.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (648)