Najgłośniejszy proces II RP może wrócić na wokandę. Rodzina Rity Gorgonowej chce rehabilitacji
Najgłośniejszy proces dwudziestolecia międzywojennego może wrócić na wokandę. Po 82 latach od skazania Rity Gorgonowej jej rodzina chce rehabilitacji. Rita Gorgonowa za zabójstwo pasierbicy została najpierw skazana na karę śmierci, a później sąd zmienił wyrok na 8 lat więzienia. Proces miał charakter poszlakowy. Gorgonowa nigdy do winy się nie przyznała.
Spirala nienawiści była tak wielka, że jadącą na wizję lokalną Gorgonową mieszkańcy Lwowa usiłowali ukamienować.
O sprawie szeroko pisała przedwojenna prasa. Jak mówi profesor Jan Widacki, proces wzbudzał zainteresowanie z dwóch powodów. - Rita Gorgonowa była piękną kobietą. Piękna, młoda kobieta na ławie oskarżonych przyciąga uwagę. W tle był też romans ze znanym lwowskim inżynierem. Cóż bardziej interesuję opinię publiczną, niż to, kto z kim śpi - mówi prof. Widacki.