Najbardziej wysportowana rodzina w kraju pochodzi z Kłodzka
Rodzina Ogrodowczyków z Kłodzka okazała się najlepsza w ogólnopolskim finale turnieju "Rodzina, Rekreacja, Zdrowie". Impreza odbyła się w Mielnie podczas III Ogólnopolskiego Rodzinnego Zlotu LZS Rodzina Rekreacja Zdrowie.
- Trzeba tam było wykazać się w kilku nietypowych konkurencjach sprawnościowych, na przykład: rzutach lotką do balonów, strzelaniu z wiatrówki czy kopnięciu piłki do bramki - mówi Marzena Ogrodowczyk, na co dzień sekretarka wójta gminy Kłodzko.
Razem z rodziną reprezentowała w Mielnie Dolny Śląsk, ponieważ wcześniej, pod koniec września, okazali się bezkonkurencyjni w rozgrywanym w Nowej Bystrzycy makroregionalnym etapie turnieju.
Wtedy ich drużyna liczyła pięć osób, oprócz rodziców Marzeny i Bogdana wystartowały także ich córki: 17-letnia Agnieszka, 12-letnia Aleksandra oraz brat pani Marzeny, Marek Tobiasz.
W Mielnie ekipy liczyły już sześć osób i dlatego do Ogrodowczyków dołączyła jeszcze kuzynka - Angelika Suchoń.
Rodzina z Kłodzka w finale tego promującego zdrowy i aktywny styl życia turnieju uczestniczyła już drugi raz. Przed rokiem, także w Mielnie, zajęli trzecie miejsce.
- W tym roku była piękna, słoneczna pogoda i szło nam znakomicie. Zawody odbywały się w położonym tuż przy plaży Centralnym Ośrodku Szkolenia LZS, bawiliśmy się świetnie - opowiada pani Marzena.
Dodaje, że najlepiej wypadł chyba jej mąż, który dostał specjalny puchar dla najaktywniejszego uczestnika turnieju.
Pan Bogdan jest dyrektorem gimnazjum w Wojborzu, niedaleko Kłodzka i uczy tam wychowania fizycznego.
- Do startu nad morzem nie przygotowywaliśmy się jednak jakoś specjalnie. Formę wypracowywaliśmy na budowie swojego domu w Wojborzu. Jesteśmy tam właściwie codziennie i na inne zajęcia praktycznie nie mamy czasu - mówi Marzena Ogrodowczyk.
Rodzina przyznaje, że nie potrafiłaby godzinami siedzieć przed telewizorem. Najlepiej czują się, kiedy spędzają czas razem, na świeżym powietrzu.
- To świetna zabawa. Już dziś myślimy o kolejnej edycji konkursu - mówią.