Nagranie Ziobry gwoździem do politycznej trumny Leppera?
Dowodem Zbigniewa Ziobry, że Lepper kłamał jest nagranie. Jest to zapis rozmowy - powiedział minister sprawiedliwości. Dodał, że jest to gwóźdź do politycznej trumny Andrzeja Leppera. Ziobro powiedział, że dysponentami nagrania są prokuratorzy i bez ich zgody nie ujawni go.
13.08.2007 | aktual.: 13.08.2007 19:03
Minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro zaprezentował dyktafon, na którym - jak mówił - jest nagrana rozmowa z Lepperem z 14 czerwca. Wyjaśnił, że do nagrania rozmowy został namówiony przez swoich współpracownikom, którym dziś za to dziękuję, a którzy przekonali go, że "idzie rozmawiać z człowiekiem, którego wiarygodność budzi poważne wątpliwości". Dodał, że włączył dyktafon jeszcze przed wyjściem z ministerstwa do Kancelarii Premiera.
Dyktafon został wyłączony - jak powiedział minister - nie bezpośrednio po zakończeniu rozmowy, ale "dopiero po jakimś czasie".
Prokurator będzie oceniał, czy jest to nagranie prawdziwe, czy nie było manipulacji - zaznaczył Ziobro.
Starałem się unikać spotkania z Andrzejem Lepperem, gdyż miałem świadomość, że postawi mnie to w trudnej sytuacji - powiedział minister.
Dodał, że Lepper "domagał się od pewnego czasu spotkania w sprawie śledztw prokuratury, które dotyczyły jego osobiście i jego bliskich współpracowników". Według Ziobry, Lepper często kierował pod adresem prokuratury zarzuty, że działa ona "w sposób upolityczniony, że uwzięła się na posłów Samoobrony, a prokuratorzy są nadgorliwi".
Ziobro zaznaczył, że do spotkania jednak doszło, gdyż mimo, że żądania Leppera były niemożliwe do spełnienia, to jednak z drugiej strony było to "uwarunkowane koalicją" i w związku z tym trzeba było zachować "kurtuazję i dyplomację w stosunku do wicepremiera". Minister dodał, iż poczucie bezpieczeństwa daje mu "osobista uczciwość".
Minister powiedział, że z treści nagrania wynika, że rozmowa miała miejsce 14 czerwca, a samo nagranie dokumentuje przebieg rozmowy, w której nie ma tego, o czym mówił Andrzej Lepper.
Andrzej Lepper złożył fałszywy dowód w prokuraturze, fałszywe oskarżenie - powiedział minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro. Dodał, że "będzie to koniec kariery tego polityka, gdyż okaże się on wierutnym kłamcą".
Wcześniej minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro złożył dowód w Prokuraturze Okręgowej w Warszawie.
Zdaniem Ziobro, Leppera czekają trudne chwile. Ponieważ rozpocznie się postępowanie karne, które wykaże, że dopuścił się poważnych przestępstw, za które grozi odpowiedzialność karna w tym kara więzienia - mówił minister.
W sobotę Andrzej Lepper poinformował, że o prowadzonej przez CBA akcji został ostrzeżony przez ministra Zbigniewa Ziobrę. W niedzielę odbyła się konfrontacja Leppera i Ziobry w koszalińskiej prokuraturze.