Jest nagranie z Rosji. To się w głowie nie mieści
Kreml od wielu tygodni zmaga się z licznymi brakami na froncie i słabym morale wśród żołnierzy. Wojskowi coraz częściej odmawiają udziału w wojnie w Ukrainie. Panaceum na te problemy ma być strach. W ostatnim czasie przekonało się o tym dwóch Rosjan w obwodzie biełgorodzkim.
Bądź na bieżąco z wydarzeniami w Polsce i na wojnie w Ukrainie, klikając TUTAJ.
Do zdarzenia doszło w połowie listopada w obwodzie biełgorodzkim na terenie Rosji. Nagranie z całego zajścia opublikowano na rosyjskich kanałach w Telegramie.
Dwóch zmobilizowanych żołnierzy aresztowano za odmowę wykonania rozkazu związanym z uczestnictwem w wojnie w Ukrainie.
Całość akcji zarejestrowano na nagraniu. Na placu apelowym zostało wywołanych dwóch żołnierzy. Rosyjski śledczy poinformował ich, że 16 listopada wszczęto przeciwko nim postępowanie karne na podstawie art. 332 rosyjskiego kodeksu karnego.
Następnie konwojenci z opaskami "żandarmerii wojskowej" brutalnie zatrzymali żołnierzy. Mężczyźni zostali przeszukiwani, zakuci w kajdanki i umieszczeni w pojeździe.
Jak zwracają uwagę media, za brak chęci do walki grozi im od dwóch do trzech lat więzienia.
Według prawnika Maksyma Grebeniuka nie było potrzeby zatrzymywania żołnierzy na terenie jednostki wojskowej. Ukraińska Prawda ocenia, że zatrzymania odbywały się "demonstracyjnie", co miało stanowić "przestrogę dla innych" rosyjskich żołnierzy.
Źródło: Meduza/bel.ru/strana.news
