ŚwiatNagie w celi - tak USA potraktowały polskie studentki

Nagie w celi - tak USA potraktowały polskie studentki

Kolejny przypadek haniebnego potraktowania Polaków przy wjeździe do Stanów Zjednoczonych. Prawdziwą gehennę przeżyły dwie studentki, których na terytorium Stanów Zjednoczonych nie tylko nie wpuszczono - do czego amerykańskie władze mają prawo - ale potraktowano niemal jak terrorystki.

To miała być wycieczka do raju. Dla dwóch studentek z Polski skończyła się kilkudziesięciogodzinnym piekłem na nowojorskim lotnisku Newark i w ośrodku dla deportowanych Elizabeth.

Nadia Paszkowska i Paula Bąkowska przyjechały jak co roku na wakacje do rodziny. Ale zbyt częste wizyty w Stanach nie podobają się tamtejszym urzędnikom imigracyjnym.

Jak mówi Nadia Paszkowska, urzędnicy oskarżyli je że "na pewno pojechały tam do pracy w celach zarobkowych i nie ma możliwości, że były tam w celach turystycznych". Po pięciogodzinnym przesłuchaniu na lotnisku dziewczyny musiały bez czytania podpisać dokumenty świadczące o tym, że przyjechały tu pracować. Dopiero wtedy pozwolono im zadzwonić do bliskich.

Później Polki przewieziono do ośrodka dla deportowanych Elizabeth. Dziewczyny musiały się rozebrać do naga i trafiły do celi.

Tylko w tym roku z lotnisk Nowego Jorku deportowano 160 Polaków. - Oprócz zwracania uwagi na niebezpieczne przedmioty, czy dziwne płyny, musimy wypatrywać złych ludzi - mówi Steve Lott z Międzynarodowego Zrzeszenia Przewoźników Powietrznych. Czy dwie młode Polki mieściły się w definicji złych ludzi? - amerykańska ambasada milczy.

Więcej w "Panoramie" w TVP 2 o godz. 18.00

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)