PolskaNadużycia b. wiceprezydenta Szczecina

Nadużycia b. wiceprezydenta Szczecina

Niedopełnienie obowiązków i nadużycie
uprawnień zarzuciła Prokuratura Okręgowa w Szczecinie byłemu
wiceprezydentowi miasta Piotrowi M., związanemu z AWS.

19.04.2002 | aktual.: 22.06.2002 14:29

Wiceprezydent pozwolił na sprzedaż gruntów miejskich przeznaczonych pod budynki mieszkalne spółce, która wybudowała tam hipermarket.

Prokuratura zarzuca byłemu wiceprezydentowi Szczecina, że wspólnie z innymi członkami zarządu miasta umożliwił w 1996 roku sprzedaż ponad 20 ha gruntów miejskich spółce akcyjnej "Bryza", która z kolei odsprzedała je z ogromnym zyskiem spółce "Domy Towarowe Centrum Casino". Miasto straciło na tym 16,5 miliona złotych.

Według planu zagospodarowania przestrzennego, tereny te miały być przeznaczone pod budowę osiedla mieszkaniowego. Zamiast niego powstał hipermarket i parking.

Piotr M. odpowiadał w zarządzie miasta za sprawy majątkowe i gospodarowanie mieniem komunalnym.

W następnych latach, w rządzie Jerzego Buzka Piotr M. pełnił funkcję wiceprezesa Urzędu Mieszkalnictwa i Rozwoju Miast, a potem podsekretarza stanu.

Piotr M. nie dopełnił obowiązków i nadużył uprawnień w gospodarowaniu mieniem komunalnym i wspólnie z innymi członkami zarządu miasta doprowadził do zmiany przeznaczenia nieruchomości gruntowych z celów pod zabudowę mieszkaniową na cele komercyjne wbrew miejscowemu planowi zagospodarowania przestrzennego - tak brzmi zarzut postawiony przez prokuraturę.

Śledztwo w sprawie spółki "Bryza" trwa od maja 1999 roku, kiedy to zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa do prokuratury złożył ówczesny prezydent Szczecina Marian Jurczyk po zapoznaniu się z raportem NIK.

Prokuratura postawiła już w tej sprawie zarzuty czterem osobom - drugiemu wiceprezydentowi Szczecina Andrzejowi K. i trzem radnym, którzy jednocześnie byli członkami spółki "Bryza". Wiceprezydentowi zarzucono, podobnie jak Piotrowi M., niedopełnienie obowiązków oraz przekroczenie uprawnień; radnym zaś zarzucono działania na szkodę spółki.

Nie jest to prosta sprawa. W toku śledztwa prokurator musiał korzystać z różnych dokumentów m.in. z dziedziny księgowości, rachunkowości, wyceny nieruchomości - zaznaczyła rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Szczecinie Anna Gawłowska-Rynkiewicz. Dodała, że sprawa ciągle jest w toku. (and)

wiceprezydentszczecinnadużycia
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)