Nadal nieznana tożsamość chłopca znalezionego w Cieszynie
Katowicka Prokuratura Apelacyjna przedłużyła do końca roku śledztwo w sprawie śmierci chłopca o nieustalonej tożsamości, którego ciało znaleziono w ubiegłym roku na obrzeżach Cieszyna (Śląskie) - poinformowała Prokuratura Okręgowa w Bielsku-Białej. To już kolejne przedłużenie postępowania. Pod koniec ubiegłego roku prokuratorzy przedłużyli termin śledztwa do 19 marca, a następnie do 30 lipca.
Jak powiedziała rzecznik bielskiej prokuratury Małgorzata Borkowska, pomimo bardzo drobiazgowego śledztwa nadal nie doszło do przełomu, który przybliżyłby śledczych do rozwikłania zagadki tożsamości dziecka i jego śmierci. Nadal prowadzą oni różnego rodzaju działania, m.in. przesłuchują osoby, które - płacąc kartą płatniczą lub kredytową - kupiły ubranka takie, jakie miał na sobie martwy chłopczyk.
Zwłoki dziecka zauważyli 19 marca 2010 roku w stawie na obrzeżach Cieszyna dwaj przechodzący w pobliżu chłopcy. Ciało leżało tam kilka dni. Przyczyną śmierci był uraz jamy brzusznej. Pod koniec kwietnia chłopiec został pochowany w Cieszynie.
Policjanci przypominają rysopis chłopca: wiek z wyglądu około 2 lat, wzrost około 85 cm, szczupłej budowy ciała, twarz pociągła, czoło wysokie, usta średniej wielkości, cera blada, włosy krótkie proste blond, uszy duże przylegające, nos mały, oczy niebieskie, uzębienie pełne. Jego portret można zobaczyć na stronie śląskiej policji.
NaSygnale.pl: Przykry widok w Międzyrzeczu... - zdjęcia