PolskaNadal niepewna przyszłość Daewoo

Nadal niepewna przyszłość Daewoo

Zespół roboczy do spraw restrukturyzacji Daewoo-FSO nie podjął na pierwszym posiedzeniu wiążących decyzji o przyszłości spółki - poinformował w środę rzecznik Ministerstwa Gospodarki Paweł Badzio. Były to rozmowy robocze - dodał.

28.11.2001 | aktual.: 22.06.2002 14:29

Szczegóły przyszłych prac nie są jeszcze znane. W skład zespołu, powołanego przez ministra gospodarki, wchodzą przedstawiciele rządu, spółki i banków. Tymczasem w połowie grudnia przestanie obowiązywać porozumienie Daewoo-FSO z sześcioma bankami, dotyczące spłaty 591 mln zł długu spółki. Przedłużenie go zależy od szans fabryki na znalezienie nowego inwestora.

Jednocześnie rząd zrezygnował na razie z zapraszania koreańskiego konkurenta Daewoo Motor, Hyundaia, do inwestowania na Żeraniu. Firma nie wyraziła zainteresowania tą propozycją.

Niedawno wiceminister gospodarki, Marek Kossowski, zapowiedział, że resort planuje niestandardowe działania, aby znaleźć inwestora dla Daewoo-FSO Motor SA. Nie wykluczone, że byłby to inwestor kapitałowy, a nie branżowy.

Na fatalną sytuację żerańskiej spółki wpłynęło bankructwo właściciela, koreańskiego koncernu Daewoo Motor, oraz gwałtowny spadek sprzedaży samochodów w Polsce. Strata netto Daewoo-FSO wzrosła w 2000 roku do 2,028 mld zł, z 28 mln zł w 1999 roku.

Badzio dodał, że decyzji nie podjęto też na międzyresortowym spotkaniu do spraw motoryzacji, które miało zająć się m.in. propozycjami poprawy sytuacji tego sektora, opracowanymi przez poprzedni rząd.

Poprzedni rząd rekomendował m.in. wzrost akcyzy na importowane auta używane proporcjonalnie do ich wieku (maksymalnie do 65%), podniesienie wartości leasingowanych samochodów osobowych oraz zastosowanie wobec sprowadzanych aut używanych obowiązku spełniania przez nie norm Euro-2 (regulują one przede wszystkim dopuszczalny wydzielany poziom spalin). (and)

daewoofsosamochody
Zobacz także
Komentarze (0)