Nadal alarm powodziowy w Jeleniej Górze
Nadal obowiązuje alarm powodziowy w
Jeleniej Górze, choć woda nieznacznie opadła w korycie Kamiennej.
W Kotlinie Kłodzkiej zostały w niedzielę przekroczone stany wód na
trzech rzekach: Białej Lądeckiej, Bystrzycy i Bystrzycy
Dusznickiej. Nigdzie jednak nie ma zagrożenia powodziowego.
"Alarm powodziowy ogłosił prezydent Jeleniej Góry - takie ma prawo. Jednak stany wód w Kotlinie Jeleniogórskiej opadają. Tylko w niektórych miejscach doszło do lokalnych podtopień, ale nieużytków"- powiedział PAP w niedzielę Dariusz Wojtasik z Centrum Zarządzania Kryzysowego w Urzędzie Wojewódzkim we Wrocławiu.
Natomiast rzecznik prasowy Urzędu Miejskiego w Jeleniej Górze Cezary Wiklik dodał, że w mieście był tylko problem z Kamienną, która w niektórych miejscach wylała. Nie ma natomiast problemu z Bobrem. "Sytuacja jednak się normalizuje"- dodał Wiklik.
W Centrum Zarządzania Kryzysowego poinformowano PAP, że rzeki przekroczyły stan alarmowy również w Lądku Zdroju na Białej Lądeckiej o 10 cm, w Szalejowie na Bystrzycy Dusznickiej o 6 cm i w Bystrzycy na Bystrzycy o 22 cm. "Nie ma jednak zagrożenia powodziowego. Wszędzie świeci piękne słońce. Nigdzie nie pada deszcz, więc rzeki opadają niemal z minuty na minutę"- dodał Wojtasik.
Alarm powodziowy został ogłoszony w Jeleniej Górze w niedzielę po 5 rano. Z powodu wysokiej temperatury i topniejącego śniegu oraz dużych opadów deszczu w sobotę w Kotlinie Jeleniogórskiej rzeka Kamienna wylała zalewając w niektórych miejscach nieużytki.