Trwa ładowanie...
11-08-2010 10:05

Nacjonaliści protestują przeciwko pomnikowi Piłsudskiego

- Nie koniecznie musi być to pomnik, ale na pewno jakiś kamień upamiętniający Józefa Piłsudskiego - taką wizję ma mer Druskiennik Ricardas Malinauskas, którego plany zbulwersowały litewską opinię publiczną.

Nacjonaliści protestują przeciwko pomnikowi PiłsudskiegoŹródło: PAP, fot: Jerzy Ochoński
d41df1r
d41df1r

Chociaż pochodzący z Litwy i niekryjący do niej przywiązania, a nawet przez niektóre kręgi uznawany za prawdziwego Litwina, marszałek Piłsudski jest jednak - obok Stalina i Hitlera - jedną z osobowości historycznych, jakie litewscy narodowcy i nacjonaliści uważają za największego wroga Litwy i Litwinów. Dlatego inicjatywa mera Druskiennik postawienia w mieście pomnika Piłsudskiemu zelektryzowała litewskie kręgi nacjonalistyczne.

- Nie zamierzam oceniać tę postać. Jest to udział historyków. Niemniej, Józef Piłsudski był ściśle związany z miastem, dlatego nie widzę powodów, żeby jego postać nie byłaby tu upamiętniona. Nie chodzi przecież o miejsce kultu, lecz o miejsce pamięci - tłumaczy mer Ricardas Malinauskas. W swoim czasie poparł on budowę pod Druskiennikami muzeum Park Grutai upamiętniającego sowiecki okres historii Litwy. Wtedy był również krytykowany, a nawet oskarżany o zdradę Ojczyzny. Niemniej muzeum powstało i jako jedno z nielicznych na Litwie muzeów prywatnych, do dziś nieźle sobie radzi. Grutai są wpisane do większości przewodników turystycznych, jako obowiązkowy punkt do zwiedzania na Litwie. Są tu zebrane pomniki okresu sowieckiego oraz wiele eksponatów upamiętniających tamte czasy. Muzeum dobrze prosperuje, przyciąga rzesze turystów zagranicznych, a swoją drogą zasila też budżet uzdrowiska.

Kolejny pomysł Malinauskasa, mimo że jest nie mniej kontrowersyjny niż Park Grutai, też ma swoje ekonomiczne uzasadnienie. Turyści z Polski stanowią bowiem zdecydowaną większość wśród gości kurortu, który żyje wyłącznie z obsługi wypoczywających w miejscowych centrach SPA, odwiedzających Park Wodny (pierwszy na Litwie), a niebawem też całoroczną zjeżdżalnię narciarską, na dodatek połączoną powietrznymi gondolami z basenami i łaźniami aquaparku. W ostatnich latach obok lecznic z okresu sowieckiego wybudowano tu wiele nowych centrów SPA również z salami konferencyjnymi dla obsługi klientów klasy biznes.

Jednak infrastruktura ta obecnie przeżywa kryzys, gdyż coraz mniej zagranicznych turystów dociera do Druskiennik. Rodzimych zaś wczasowiczów nie zawsze jest stać na weekend w kurorcie, nie mówiąc już o tygodniowym wypoczynku w uzdrowisku. Zmniejsza się też liczba polskich turystów odwiedzających Druskienniki. Postawiony tu pomnik marszałkowi może stać się więc centrum przyciągania polskich wycieczek przejeżdżających przez Druskienniki do Wilna, gdzie na cmentarzu na Rossie jest pochowana matka Józefa Piłsudskiego i serce marszałka.

d41df1r

Druskienniki liczą około 16 tys. mieszkańców, tymczasem co roku wypoczywać tu przyjeżdża kilka razy większa liczba turystów. Głównie są to Polacy, Niemcy, Rosjanie i Żydzi. Również Białorusini chętnie odwiedzają te uzdrowisko, bowiem na zasadzie eksterytorialnej Białoruś ma tu swoje sanatorium pozostałe jeszcze z czasów ZSRR.

W 2008 roku Druskienniki odwiedziło 26 tys. turystów z Polski. Tymczasem w roku ubiegłym było ich już 22 tys. Mimo tego spadku Polacy wciąż stanowią najliczniejszą grupę turystów zagranicznych odwiedzających miejscowe SPA.

Według planów gospodarza miasta, pomnik marszałka Józefa Piłsudskiego ma stanąć w odnawianym obecnie parku miejskim. Park jest odbudowywany ze środków unijnych otrzymanych w ramach partnerskiej współpracy z polskim Augustowem.

Stanisław Tarasiewicz

d41df1r
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d41df1r
Więcej tematów