Nabożeństwo ekumeniczne na koniec III Zjazdu Polonii
Uczestnicy III Zjazdu Polonii i Polaków za
granicą, w ostatnim jego dniu wzięli udział w nabożeństwie
ekumenicznym w kościele ewangelicko-augsburskim św. Trójcy w
Warszawie. W zjeździe uczestniczy blisko 400 osób z ponad 60
krajów świata.
Podczas nabożeństwa modlono się "o jedność Kościoła, pokój na świecie i pojednanie między narodami". Łączy nas urodzenie, umiłowanie ojczyzny, języka polskiego - mówił w homilii zwierzchnik Kościoła Ewangelicko-Luterańskiego w Wielkiej Brytanii bp Walter Jagucki. Zachęcał do "jednomyślności w głoszeniu światu Chrystusa".
Biskup pomocniczy archidiecezji warszawskiej Tadeusz Pikus podkreślił, że każdy jest postawiony na ziemi, ale jest szczególna ziemia nazywana ojczyzną. Na niej stoimy, ale także mamy ją w sercu i tam, gdzie będziemy, tam będzie ten kawałek ziemi - powiedział.
Ojczyzna, którą nosimy w sercu powinna pomóc nam, byśmy umieli mocno stać na ziemi, bo Pan nas na niej postawił, ale żebyśmy także wpatrywali się w niebo - dodał. Podkreślił, że wielu emigrantom ojczyznę przypomina język, wigilijny opłatek czy wielkanocne jajko.
Podczas nabożeństwa odczytano fragmenty Pisma Świętego z ks. Królewskiej oraz Listu św. Pawła do Filipian, a także fragment Ewangelii wg św. Mateusza. Na zakończenie duchowni udzielili błogosławieństwa Aarona, a wierni odśpiewali "Boże coś Polskę". Podczas nabożeństwa zabrzmiały też utwory Jana Sebastiana Bacha i Stanisława Moniuszki.
W nabożeństwie wzięli udział m.in. koordynator duszpasterstwa emigracyjnego abp Szczepan Wesoły, marszałek Senatu Bogdan Borusewicz oraz prezes Stowarzyszenia Wspólnota Polska Andrzej Stelmachowski. Uroczyste zakończenie zjazdu nastąpi w Zamku Królewskim w Warszawie.