Na zamarzniętej wyspie na Bałtyku kończą się zapasy
Niemiecka wyspa Hiddensee na Bałtyku pozostaje odcięta od świata, ponieważ zamarzło wokół niej morze. Żywność mieszkającym tam 1050 ludziom dostarczają śmigłowce i zapewne taki most powietrzny będzie potrzebny także w przyszłym tygodniu. Kończą się jednak zapasy oleju opałowego.
04.02.2010 | aktual.: 04.02.2010 22:24
Agencja dpa informuje, że w środę dwa śmigłowce Bundeswehry dostarczyły z Rugii na Hiddensee siedem ton żywności oraz ewakuowały ponad 100 turystów. Pokrywa lodowa między obu wyspami ma 30 centymetrów grubości.
Zobacz więcej zdjęć w galerii Dostawy na Hiddensee
Zobacz polskie miejscowości w galerii Odcięci od świata
Meteorolodzy przewidują, że Hiddensee pozostanie w okowach lodu do końca lutego. Surowa zima bardzo komplikuje życie mieszkańcom. Zaczyna brakować oleju opałowego, są coraz większe kłopoty ze śmieciami. Tych problemów śmigłowce Bundeswehry nie zdołają rozwiązać.
Wyspa, całkowicie wyłączona z ruchu samochodowego, jest bardzo popularnym miejscem wypoczynku. Wchodzi w skład parku narodowego "Vorpommersche Boddenlandschaft".