Na warszawskich Powązkach odnaleziono prawie 200 ciał ofiar stalinowskiego terroru
Prawie 200 ciał ofiar stalinowskiego terroru ekshumowano na tzw. Łączce, czyli w kwaterze „Ł" na warszawskich Powązkach - pisze "Rzeczpospolita".
Ekshumacje prowadzone były w dwóch etapach. Pierwszy etap miał miejsce latem zeszłego roku, wówczas odnaleziono ponad 100 szkieletów. W tym roku wydobyto kolejnych 80 ciał.
Jak zauważa "Rze" prace były trudne technicznie. Jedną z większych trudności było oddzielenie tzw. pochówków sanitarnych, czyli osób, które umarły z przyczyn naturalnych, od tych, które antropolodzy i archeolodzy zakwalifikowali jako pochówki więźniów.
W rozmowie z gazetą prof. Krzysztof Szwagrzyk, który z ramienia IPN kieruje całym projektem mówił, że "więźniów chowano bez trumien, czasem wrzucano po kilku do jednego dołu, część ma przestrzelone czaszki". - Niezwykle rzadko udaje się znaleźć przy nich jakiś przedmiot, np. medalik - powiedział Szwagrzyk.
Do pełnej liczby poszukiwanych ofiar brakuje jeszcze 100 osób, bo w więzieniu na Mokotowie dokonano w latach 40. i 50. ok. 300 tzw. mordów sądowych. Dlatego może dojść do trzeciego etapu ekshumacji.