Na Ukrainie znowu polała się krew
Kolejni zakładnicy w rękach separatystów
Na Ukrainie znowu polała się krew - zdjęcia
Zakładnicy wzięci w Doniecku przez prorosyjskich separatystów, zostali uwolnieni - poinformowała miejscowa delegatura MSW. Nie sprecyzowano, ile osób odzyskało wolność. Wcześniej informowano o przetrzymywaniu przez bojówkarzy siedmiu osób, pojmanych podczas poniedziałkowej demonstracji za jednością Ukrainy. Pięciu z nich miało być przetrzymywanych w byłej siedzibie Partii Regionów obalonego w lutym prezydenta Wiktora Janukowycza, a kolejnych dwóch - w zajętym przez separatystów gmachu państwowej administracji obwodowej.
Prorosyjscy separatyści zaatakowali wczoraj zwolenników zjednoczonej Ukrainy, którzy w Doniecku zorganizowali wiec poparcia dla Euromajdanu. Atakujący byli uzbrojeni w tarcze i kije bejsbolowe.
(WP.PL, TVN24, mg)
Na Ukrainie znowu polała się krew - zdjęcia
W marszu "Dla Jednej Ukrainy" na ulicach Doniecka wzięło udział około tysiąca osób. Demonstracja była pokojowa, zwolennicy zjednoczonej Ukrainy mieli ze sobą flagi, niebiesko-żółte wstążeczki, śpiewali patriotyczne pieśni. W pewnym momencie zostali zaatakowani przez prorosyjskich separatystów.
Na Ukrainie znowu polała się krew - zdjęcia
Do starcia doszło na trasie marszu w kierunku centrum handlowego Donieck-City.
Na Ukrainie znowu polała się krew - zdjęcia
Około stu zamaskowanych mężczyzn uzbrojonych w kije i tarcze zaatakowało uczestników marszu.
Na Ukrainie znowu polała się krew - zdjęcia
Atakujący, według relacji świadków, mieli rzucać w kierunku zwolenników poparcia dla Euromajdanu granaty hukowe.
Na Ukrainie znowu polała się krew - zdjęcia
"Milicja nie zrobiła nic, żeby chronić proukraińskich protestujących. Setki milicjantów były w gotowości. Nie mieliśmy wyboru poza ucieczką" - relacjonowali obecni na miejscu dziennikarze.
Na Ukrainie znowu polała się krew - zdjęcia
Według najnowszych informacji przekazanych przez służby medyczne w wyniku uderzeń pałkami oraz kamieniami rannych zostało 25 osób. Kilka z nich pozostaje w szpitalach z ciężkimi obrażeniami.
Na Ukrainie znowu polała się krew - zdjęcia
Negocjacje z bojówkarzami, którzy zatrzymali kilku uczestników pokojowej manifestacji na rzecz jedności Ukrainy trwały wiele godzin. Pięciu z zakładników miało być przetrzymywanych w byłej siedzibie Partii Regionów obalonego w lutym prezydenta Wiktora Janukowycza, a kolejnych dwóch - w zajętym przez separatystów gmachu państwowej administracji obwodowej.