Na sepsę - witamina B2?
Witamina B2 może pomóc w leczeniu sepsy.
Jej skuteczność potwierdziły już badania na myszach - ogłosili
japońscy naukowcy. O odkryciu informuje magazyn naukowy "Nature".
Posocznica, inaczej sepsa, to ogólnoustrojowe zakażenie organizmu wywoływane przez bakterie. Do krwi dostają się wówczas toksyny. W efekcie może dochodzić do powstawania skrzepów krwi i niewydolności organów. Jedną z najcięższych postaci tej choroby jest tzw. sepsa piorunująca. Objawami są m.in. wysoka gorączka, wybroczyny skórne i szybkie ogólne osłabienie. Często tylko natychmiastowa pomoc na intensywnej terapii może uratować życie zakażonego.
Japońscy naukowcy z laboratoriów badawczych w Tsukubie przetestowali na myszach skuteczność witaminy B2 w walce z sepsą.
Witamina B2, zwana inaczej ryboflawiną, wchodzi w organizmie człowieka w skład koenzymów biorących udział w przemianie glukozy i aminokwasów w procesach utleniania komórkowego. Stosowana jest m.in. w leczeniu awitaminozy i niedokrwistości. Ma także zdolność pobudzania aktywności układu immunologicznego.
"Witamina ta przyspiesza proces oczyszczania się organizmu z bakterii. Obniża również poziom molekuł wywołujących stany zapalne organizmu. Pacjenci chorzy na sepsę cierpią z powodu aktywnej reakcji zapalnej w organizmie" - wyjaśnia kierujący badaniami Kohtarou Kodama.
Nadzorowani przez Kodamę badacze zainfekowali gryzonie wywołującymi sepsę bakteriami Escherichia coli. Następnie podzielono myszy na dwie grupy. Względem pierwszej nie stosowano żadnego leczenia, drugiej wstrzyknięto witaminę B2. Kiedy po upływie tygodnia sprawdzono wyniki eksperymentu, okazało się, że 95% myszy leczonych witaminą B2 przeżyło. Tymczasem w grupie nie leczonej przy życiu pozostało jedynie 10% zwierząt.