ŚwiatNa razie nie będzie stanu wojennego na Ukrainie

Na razie nie będzie stanu wojennego na Ukrainie

Na Ukrainie nie zostanie na razie wprowadzony stan wojenny - oświadczył rzecznik Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Andrij Łysenko. Decyzja ta zapadła na spotkaniu prezydenta Petra Poroszenki z szefami frakcji parlamentarnych.

Na razie nie będzie stanu wojennego na Ukrainie
Źródło zdjęć: © AFP | ANATOLII STEPANOV

- Podczas spotkania z szefami frakcji zdecydowano, że stan wojenny nie zostanie wprowadzony - powiedział Łysenko w jednej ze stacji telewizyjnych.

Obecny na rozmowach z prezydentem szef partii Swoboda Ołeh Tiahnybok relacjonował, że prezydentowi zadawano pytanie o możliwość ogłoszenia stanu wojennego, jednak Poroszenko nie podjął jeszcze decyzji.

- Prezydent odpowiedział, że rozważa możliwość zwrócenia się do parlamentu w tej sprawie - powiedział dziennikarzom. Tiahnybok podkreślił, że "aby prezydent podjął taką decyzję, powinno dojść do pewnych zdarzeń". - Chodzi, oczywiście, o większe zaostrzenie sytuacji na froncie - ocenił.

Serhij Sobolew z partii b. premier Julii Tymoszenko Batkiwszczyna oświadczył, że jego ugrupowanie nie uważa, by stan wojenny przeszkodził zaplanowanym na koniec października wcześniejszym wyborom parlamentarnym.

- Stan wojenny nie jest wprowadzany po to, by zerwać wybory. Stan wojenny może być wprowadzony wówczas, gdy sytuacja wymyka się spod kontroli - powiedział.

Według Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony w chwili obecnej we wschodnich regionach kraju, gdzie trwają walki sił rządowych z separatystami prorosyjskimi, po stronie przeciwnika znajduje się ogółem 10-15 tysięcy osób. Są wśród nich co najmniej cztery bataliony regularnych wojsk rosyjskich, czyli ok. 1600 żołnierzy.

- Wojska rosyjskie wchodzą na nasze terytorium każdego dnia - oświadczył rzecznik Rady Łysenko.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (2)