Na jeziorze Dargin wznowiono poszukiwania sternika
Strażacy płetwonurkowie wznowili na jeziorze Dargin koło Sztynortu (Warmińsko-mazurskie) poszukiwania 37-letniego sternika, który wypadł w sobotę za burtę żaglówki.
W akcji poszukiwawczej bierze udział 8 płetwonurków z powiatów węgorzewskiego, oleckiego, mrągowskiego i giżyckiego- poinformował dyżurny operacyjny warmińsko-mazurskiej straży pożarnej w Olsztynie Wiesław Kozłowski.
Podkreślił, że świadkowie wypadku niezbyt precezyjnie podają miejsce zdarzenia, co utrudnia poszukiwania. Poszukiwania utrudnia także głębokość jeziora, która wynosi od 20 do 22 metrów.
Do wypadku doszło w sobotę około godz. 14, gdy na jeziorze pływało kilka łodzi żaglowych. W pewnym momencie sternik jednej z nich, mieszkaniec Dywit koło Olsztyna, poślizgnął się i wypadł za burtę. Według relacji świadków mężczyzna szybko poszedł pod wodę. Ratownicy przypuszczają, że mógł on doznać szoku termicznego, bo woda w mazurskich jeziorach jest zimna. Ma 7-8 st. C.