Na jakie poparcie może liczyć partia Kluzik-Rostkowskiej?
Gdyby Joanna Kluzik-Rostkowska, wyrzucona w piątek z PiS, założyła własną partię, mogłaby liczyć na głos co trzeciego wyborcy - wynika z sondażu telefonicznego GfK Polonia dla "Rzeczpospolitej".
09.11.2010 | aktual.: 09.11.2010 10:43
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Gazeta pisze, że na nową partię z całą pewnością nie zagłosowałoby 43% badanych, a 22% jest niezdecydowanych.
Według 33% badanych, nowe ugrupowanie mogłoby odebrać wyborców Prawu i Sprawiedliwości. 26% respondentów wskazało na PO, a 14 na PSL.
"Rzeczpospolita" pisze, że usunięte z Prawa i Sprawiedliwości Joanna Kluzik-Rostkowska i Elżbieta Jakubiak budują nowe ugrupowanie. Według Jakubiak, z klubu PiS może teraz wyjść kilkunastu posłów, a w kraju, z partii, nawet 600 działaczy, z liberalnego skrzydła PiS.
Według informacji dziennika, grupa osób skupionych wokół Kluzik - Rostkowskiej liczy na zamieszanie, które wybuchnie w PiS w grudniu, najdalej w styczniu. Wtedy partia zacznie układać listy kandydatów na kolejne wybory parlamentarne.
"Rzeczpospolita" ustaliła, że zabraknie na nich miejsca dla wielu obecnych posłów, nawet dla 30%. To na ich niezadowolenie liczą "liberałowie". Jak czytamy, na listach PiS może zabraknąć osób, które nie angażowały się w kampanię prezydencką i samorządową, naraziły się prezesowi Kaczyńskiemu niefortunnymi wypowiedziami w mediach, czy są podejrzewane o nielojalność.
Grupa Kluzik-Rostkowskiej otrzymała mocne wsparcie frakcji "muzealników" w PiS. Prócz Jakubiak tworzą ją dyrektor Muzeum Powstania Warszawskiego Jan Ołdakowski, posłanka Lena Dąbkowska-Cichocka oraz Paweł Kowal.
W specjalnym oświadczeniu "muzealników", Marek Cichocki ostro skrytykował wyrzucenie z partii Elżbiety Jakubiak. Podkreślił, że "muzealnicy" są przede wszystkim lojalni wobec politycznej spuścizny Lecha Kaczyńskiego.